free templates joomla

Jon Jones powraca do UFC po dopingowej wpadce

Jon Jones Decyzją USADA 31-letni były mistrz wagi półciężkiej UFC, Jon Jones, otrzymał karę 15 miesięcy zawieszenia za stosowanie dopingu i bardzo możliwe, że jeszcze w tym roku stoczy kolejny pojedynek. Początkowo sądzono, że obligatoryjnie, przy drugiej wpadce dopingowej zawodnik Jackson & Wink MMA z Albuquerque otrzyma 48 miesięcy zawieszenia.

Dość niespodziewanie komisja podeszła bardzo przychylnie uznając, że ''Bones'' nie brał świadomie żadnej zakazanej substancji. Z kilkunastu przebadanych suplementów żadna nie zawierała zakazanych środków, ale Jon Jones był pięciokrotnie badany przed pojedynkiem z Danielem Cormierem na UFC 214 w 2017 roku.

Prawdopodobnie doszło do skażenia innej substancji i efektem jest 15-miesięczna karencja. USADA powołała się także na punkt umowy pomiędzy nimi a UFC, który pozwala zmniejszyć karę. Najszybsza data powrotu to 28 października 2018 i bardzo prawdopodobne, że już 3 listopada moglibyśmy ponownie zobaczyć go w walce.

Sytuacja w tej kategorii jest na tyle płynna, że samo UFC może mieć problem z wyborem rywala. W gronie faworytów znalazł się bowiem także polski zawodnik, Jan Błachowicz, który po zwycięstwie z Nikitą Krylovem awansował na 3 pozycję w tej kategorii. UFC rozaważa także trzecią walkę Jon Jones z Aleksandrem Gustafssonem. Nieznana jest jeszcze decyzja o zwakowaniu, bądź nie, pasa przez Daniela Cormiera, który dwukrotnie przegrał z Jonem Jonesem, tak jak i Gustafsson. Być może w tej sytuacji czarnym koniem tego wyścigu może okazać się Jan Błachowicz, czego życzylibyśmy sobie tak jak i wszyscy polscy fani MMA.

Kluczowa jest kwestia decyzji, ale także czy Polak byłby w tak szybkim terminie gotowy do pojedynku swojego życia.