Tajemnicza wizyta prezesa DSF Kickboxing Challenge w SuperKombat Academy w Bukareszcie
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 12, sierpnia 2018
Organizacja DSF Kickboxing Challenge po spektakularnym transferze jakim było przejęcie kobiecej Ladies Fight Night w ostatnim tygodniu nie zwalna tempa. Jej prezes Sławomir Duba udał się do stolicy Rumunii, Bukaresztu na rozmowy z jedną z wiodących organizacji europejskiego Kickboxingu jaką jest rumuńska SuperKombat kierowana przez Eduarda Irimię.
Co prawda nie jest to jeszcze oficjalna wiadomość, ale w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z wizyty prezesa polskiej organizacji w słynnej SuperKombat Academy w Bukareszcie, prowadzonej przez etatowego i charakterystycznego sędziego organizacji Cezara Gheorghe a będącej częścią najsłynniejszego rumuńskiego projektu sportów walki.
Wygląda na to, że o ile rozmowy będą owocne na pewno poszerzy się zakres zawodników walczących w polskiej organizacji, właśnie o rumuńskich fighterów. Czy Polacy analogicznie wylądują w rumuńskiej lidze Kickboxingu, trudno powiedzieć. Być może chodzi o pozyskanie zawodników do turnieju wagi ciężkiej, bowiem Superkombat współpracuje z kilkoma zawodnikami, aczkolwiek ekskluzywnych kontraktów nie posiada prawdopodobnie z żadnym, co pokazuje praktyka. O innych polach współpracy trudno na razie powiedzieć o ile DSF Kickboxing Challenge oficjalnie o nich poinformuje. Wizyta jest tajemnicza i pozytywnych zaskoczeń nie należy wykluczyć. Prezes Sławomir Duba jest rzutkim biznesmenem, więc na pewno nie była ona tylko kurtuazyjna.
Rumuńska organizacja kilka lat temu miała swoje wielkie dni, gdy dzięki wielu stacjom telewizyjnym walki Kickboxingu w formule K-1 z kraju księcia Drakuli, poznali widzowie na całym świecie. W międzyczasie Rumunii nie wykorzystali koniuktury do końca i organizacja przeżywała ogromne kłopoty. Kiedyś być może będzie okazja szerzej o tym napisać. W 2017 roku zyskała ona potężną konkurencję na wewnętrznym rynku w postaci gal promotora Gabriela Georgescu z Ploiesti o nazwie Colosseum Tournament co też skomplikowało jej dzialania.
W międzyczasie sama organizacja wspierała bądź to współtworzyła kolejny projekt Dynamite Fighting Show, który wystartował w lipcu tego roku. Wcześniej Rumuni nawiązali współpracę z chińską Faith Fight, dając kilku zawodników na tamtejsze gale. Po wizycie chińskich decydentów w Bukareszcie we wrześniu 2017 roku, temat na razie umarł. Na dziś jej przyszłość nadal jest mocno niepewna, ponieważ ten rok w jej wykonaniu pokazał niewiele. Przekładane terminy i plany podboju Ameryki na razie się nie ziściły. Przeprowadzono tylko galę w Puerto Rico w 2016 roku. Jednak jesień może coś zmieni a współpraca z DSF przyniesie jakieś owoce. Oby, bo bardziej potrzebna jest ona SuperKombat niż DSF KB.
Co prawda nie jest to jeszcze oficjalna wiadomość, ale w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z wizyty prezesa polskiej organizacji w słynnej SuperKombat Academy w Bukareszcie, prowadzonej przez etatowego i charakterystycznego sędziego organizacji Cezara Gheorghe a będącej częścią najsłynniejszego rumuńskiego projektu sportów walki.
Wygląda na to, że o ile rozmowy będą owocne na pewno poszerzy się zakres zawodników walczących w polskiej organizacji, właśnie o rumuńskich fighterów. Czy Polacy analogicznie wylądują w rumuńskiej lidze Kickboxingu, trudno powiedzieć. Być może chodzi o pozyskanie zawodników do turnieju wagi ciężkiej, bowiem Superkombat współpracuje z kilkoma zawodnikami, aczkolwiek ekskluzywnych kontraktów nie posiada prawdopodobnie z żadnym, co pokazuje praktyka. O innych polach współpracy trudno na razie powiedzieć o ile DSF Kickboxing Challenge oficjalnie o nich poinformuje. Wizyta jest tajemnicza i pozytywnych zaskoczeń nie należy wykluczyć. Prezes Sławomir Duba jest rzutkim biznesmenem, więc na pewno nie była ona tylko kurtuazyjna.
Rumuńska organizacja kilka lat temu miała swoje wielkie dni, gdy dzięki wielu stacjom telewizyjnym walki Kickboxingu w formule K-1 z kraju księcia Drakuli, poznali widzowie na całym świecie. W międzyczasie Rumunii nie wykorzystali koniuktury do końca i organizacja przeżywała ogromne kłopoty. Kiedyś być może będzie okazja szerzej o tym napisać. W 2017 roku zyskała ona potężną konkurencję na wewnętrznym rynku w postaci gal promotora Gabriela Georgescu z Ploiesti o nazwie Colosseum Tournament co też skomplikowało jej dzialania.
W międzyczasie sama organizacja wspierała bądź to współtworzyła kolejny projekt Dynamite Fighting Show, który wystartował w lipcu tego roku. Wcześniej Rumuni nawiązali współpracę z chińską Faith Fight, dając kilku zawodników na tamtejsze gale. Po wizycie chińskich decydentów w Bukareszcie we wrześniu 2017 roku, temat na razie umarł. Na dziś jej przyszłość nadal jest mocno niepewna, ponieważ ten rok w jej wykonaniu pokazał niewiele. Przekładane terminy i plany podboju Ameryki na razie się nie ziściły. Przeprowadzono tylko galę w Puerto Rico w 2016 roku. Jednak jesień może coś zmieni a współpraca z DSF przyniesie jakieś owoce. Oby, bo bardziej potrzebna jest ona SuperKombat niż DSF KB.