Słynna zawodniczka MMA i były mistrzyni UFC w wadze koguciej Ronda Rousey (12-2 MMA, 6-2 UFC) zostanie pierwszą kobietą, która trafi dosłynnego Hall of Fame czyli Holu Sław organizacji Ultimate Fighting Championship. Oficjalna ceremonia dołączenia odbędzie się 5-go lipca w Las Vegas. 

Ronda stanie się najmłodszą członkinią Hall of Fame, wchodząc do niej w wieku 31 lat. Rousey była pierwszą Amerykanką, która zdobyła medal na igrzyskach w Judo (Pekin 2008), była też pierwszą kobietą, która podpisała umowę z UFC. Była pierwszą osobą, która przewodziła sprzedaży pay-per-view w UFC (przed Conorem McGregorem - przyp. red.).

Była pierwszą kobietą, która przeszła z organizacji Strikeforce i uznano jej tytuł mistrzowski. Obroniła go też w piewrwszej walce z Liz Carmouche na gali UFC 157: Rousey vs. Carmouche w 2013 roku. Dodatkowo warto podkreślić, że była pierwszą sportsmenką MMA, która zebrała pełną widownię. Była też pierwszą kobietą w jakimkolwiek sportach walki, która zebrała 1 milion PPV i prawie czterokrotnie przekroczyła najwyższy ówczesny wynik pay-per-view dla każdego wydarzenia sportowego prowadzonego przez kobietę. Wszystko to stało się jednego wieczora na UFC 168. Ponad milion PPV osiągnęły trzy gale z jej udziałem i jedna miała 900 tysięcy.

Rousey zaczęła trenować MMA w 2010 roku, po części dlatego, że trudno jej było poradzić sobie z porażką, która spadła na jej głowę w judo. W wieku 21 lat zdobyła brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku, rywalizując z kobietami, które były prawie wszystkie starsze i bardziej doświadczone w tym sporcie. Spodziewano się, że osiągnie szczyt sportowy w 2012 roku i będzie mogła zdobyć złoty medal. Zamiast tego stała się zawodniczką MMA i zdobyła majątek, stając się ikoną dla fanów Mieszanych Sztuk Walki. Ostatni pojedynek stoczyła w 2016 roku, przegrywając z Amandą Nunes na UFC 207: Nunes vs. Rousey.