Na razie nie jest jasne kiedy powróci do walki niepokonany zawodnik wagi lekkiej Khabib Nurmagomedov (26-0 MMA, 10-0 UFC), który pokonując Ala Iaquinta na UFC 223 w Nowym Jorku, stał się niekwestionowanym mistrzem wagi lekkiej. Reprezentujący Rosję zawodnik z Dagestanu uchylił nieco rąbka tajemnicy.

Teoretycznie tytułu został pozbawiony Conor McGregor (21-3 MMA, 9-1 UFC) i to on musi teraz zabiegać o odzyskanie pasa a także zaufania kibiców i władz UFC. Nurmagomedov, jest gotowy spotkać się z nim i każdym innym rywalem, ale niestety nie w przyszłej gali UFC w Rosji.

"Dywizja lekka zawsze była najbardziej konkurencyjną w UFC. W tej chwili sytuacja jest bardzo napięta: jest Conor i Tony, są Poirie, Lee i Alvarez, każdy z nich jest dobry na swój sposób. Z każdym z nich dojdzie do dobrej walki. Nigdy nie wybierałem swoich rywali, walczyłem z tymi, których mi zaoferowano. Teraz i tak nie wybieram przeciwnika. Powrócę w listopadzie lub grudniu. Jaką decyzję podejmie UFC, zaakceptuję" - napisał na instagramie, zawodnik, który zyskał ogromną sympatię fanów MMA.