free templates joomla

Mamed Khalidov powróci w 2018 roku czyli dzielnicowy podział

Mamed KhalidovNadal nie do końca jasna jest przyszłość największej gwiazdy MMA polskiego rynku jaką bezsprzecznie od wielu lat jest 37-letni Mamed Khalidov (34-4-2). Pochodzący z Czeczenii zawodnik zakończył kontrakt z polską KSW w maju br. tocząc na historycznej gali KSW 39 Colosseum wygrany pojedynek z Borysem Mańkowskim.

Właśnie ten pojedynek jak i reakcja sporej grupy kibiców po nim, spowodowały, że mieszkający w Olsztynie zawodnik zaczął mówić o zakończeniu kariery, co zmroziło fanów i przeraziło władze KSW, które chyba zrozumiały, że Khalidova nie da się zastąpić szybko kimś innym. Duet Kawulski & Lewandowski, jak i właściciel czeczeńskiej ACB Mairbek Khasiyev, który także chce swojego rodaka widzieć w kolejnych walkach, przystąpili do zmiękczania jego oporu.

Negocjacje trwały i trwają wciąż, ale w rozmowach nie ma już tematu zakończenia kariery. Khalidov także nie ma ochoty jej kończyć i krajowych mediach zapowiedział, że powróci w 2018 roku na przełomie maja przyszłego roku. Na razie powrócił do treningu i to dobry znak dla sympatyków jego talentu. Zagadką wydaje się na dziś jego decyzja, gdzie będzie walczył, ale raczej najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się współpraca z KSW w Polsce i udział w zagranicznych galach ACB. Tak więc de facto nastąpiłby tu "dzielnicowy" podział z zachowaniem status quo obu organizacji i nikt "nie straci twarzy". To logiczne rozwiązanie, choć Mamed w wieku 37 lat nie jest tym samym zawodnikiem sprzed 4-5 lat i liczba walk jakie może stoczyć (w dobrej formie i po wyczerpujących przygotowaniach - przyp. red.) jest ograniczona.

Czekamy zatem na dobre wieści i ostateczną decyzję, która miała być zakomunikowana fanom we wrześniu, ale ostatecznie zostanie podjęta za jakiś czas. Ten czas jest ważny, bo zawodnik znalazł się pod obstrzałem środowisk będących w opozycji do wszystkiego co obce i kibiców, od poglądów których bardziej na prawo jest tylko...betonowa ściana. "Głową muru nie przebijesz" - mówi polskie przysłowie i to wydaje się oczywiste, że to jest też problem z jakim borykać się będzie w obecnej sytuacji medialno - politycznej Khalidov.Oby czas zadziałał na jego korzyść.