Na fali pojedynku "który wstrząsnął światem" czyli walce Mayweather vs McGregor, legendarny 48-letni mistrz świata w boksie Roy Jones Jr. (65-9, 47 KO) powrócił do idei zorganizowania meczu bokserskiego przeciwko równie legendarnemu zawodnikowi MMA, Andersonowi Silvie (34- 8 ) z Brazylii. Amerykanin pozazdrościł sukcesu jaki był udziałem Irlandczyka i jego rodaka i myśli o podobnym przedsięwzięciu.
Informacje o takiej walce pojawiały się przed kilku laty a Anderson Silva prezentował swoje sparingi bokserskie i zgłaszał akces do pojedynku. Jednak nigdy to się nie ziściło, ale prawa do pomysłu i idei walki Boks kontra MMA uzurpuje sobie właśnie Roy Jones, który ma czego żałować patrząc na zainteresowanie tzw. "Money Fight". Tym nie mnie nie składa broni.

"Chciałem walczyć na zasadach bokserskich z brazylijskim zawodnikiem Andersonem Silvą i nie miałem nic przeciwko temu, ale on nie otrzymał z UFC takiego pozwolenia, niezależnie od tego, jak bardzo próbował to osiągnąć. Teraz taka okazja pojawiła się i zaakceptuję to wyzwanie na 100 procent, jeśli powie "tak". Kto wie, może ta walka odbędzie się w Rosji? Mam takie plany od długiego czasu, pojawiły się one znacznie wcześniej niż u Floyda Mayweathera. Czy podobała mi się jego walka z McGregorem? To było bardzo fajne dla ludzi, którzy nie wiedzą wile o boksie - to wspaniałe widowisko, to przyjemność, ale walki jako takiej nie było" - stwierdził w wypowiedzi dla rosyjskiej agencji Tass, posiadacz i amerykańskiego i rosyjskiego obywatelstwa.