Na początku lipca doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia z udziałem zawodnika MMA. W amerykańskim mieście Boca Raton na Florydzie w USA, dwaj 18-latkowie i 16-letnia dziewczyna postrzelili i zabili 25-letniego fightera Aarona Rajmana (2-2) trenującego w American Top Team. Na początku września napastnikom postawiono zarzuty.
Policja do dziś ustala motywy przebieg zdarzenia, które rozegrało się w dniu 3-go lipca. Obecnie wiadomo ze śledztwa, że zginął on we własnym domu a sprawcami są Summer Church, Roberto Ortiz i Jayce Swinton. Wcześniej doszło do kłótni pomiędzy grupą mężczyzn a Rajmanem.

Podejrzani zostali aresztowani i oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia, oraz napad z bronią w ręku. W przypadku, gdy sąd uzna nastolatków za winnych morderstwa pierwszego stopnia, wówczas zgodnie z prawem stanu Floryda czeka ich kara śmierci. Nie można także pominąć faktu, łatwości dostępu do broni palnej w USA. Niestety posiadali ją także oskarżeni nastolatkowie. Jeden z nich był wcześniej oskarżony o napaść z bronią w ręku, ale ofiara wycofała zeznania.

Jak udało się ustalić podejrzani zaplanowali napad a 16-letnia dziewczyna znała zawodnika MMA od stycznia 2017 roku. Jej matka stwierdziła, że w pełni współpracuje ona z władzami i została zmuszona do udziału przez jednego ze sprawców. Była w szoku, kiedy aresztowano jej córkę pomimo złożenia zeznań.  Z innych informacji wynika, że to ona była inicjatorem feralnych wydarzeń i zadzwoniła do niego a następnie wraz z innymi udała się do jego domu. Potem wszyscy zbiegli z miejsca morderstwa. Z tego powodu będzie odpowiadać za czyn jak osoba dorosła.

Reiman rywalizował w wadze piórkowej i miał na koncie amatorski rekord 8-1. Trenował w tym samym American Top Team w Coconut Creek, w którym trenuje Joanna Jędrzejczyk i Krzysztof Jotko. Rajman ostatnią walkę stoczył w maju 2016 roku w lokalnej organizacji House of Fame, gdzie przegrał z Luisem Raulem Gomezem Alvarezem. Zawodowy rekord zawodnika to 2-2. Został pochowany 6-go lipca. Rodzina i wstrząśnięci zdarzeniem przyjaciele liczą na sprawiedliwy proces. Na jego pogrzeb zebrali 27,500 dolarów w ciągu kilku dni.