Do sieci znów trafiły zdjęcia ze starej sesji słynnej zawodniczki MMA Rondy Rousey, która w 2012 roku robiła sesję dla magazynu Body Issue koncernu ESPN w przededniu kariery w Ultimate Fighting Championship. Tyle, iż tym razem zdjęcia są w wersji niecenzurowanej i była mistrzyni Strikeforce i UFC rozebrana jest "do rosołu".

Warto przypomnieć, że magazyn robi owe sesje wielu sportowcom promując w miarę odważne pokazy. W promocję Rousey wówczas zaangażowało się całe UFC, chcąc stworzyć z niej bez mała sex bombę. Czy się udało? Raczej Ronda nie stała się drugą Marlin Monroe czy choćby Jayne Mansfield.

Niestety na wdzięki Rondy złapał się tylko rozwodzący się z żoną Travis Browne, który jest z nią do dziś. Sama Rousey zaś jest po dwóch klęskach z Holly Holm i Amandą Nunes i chyba na razie nie szykuje się do powrotu. Póki co, jej fanom muszą pozostać jej zdjęcia. Także te "zaginione" i "przypadkowo" wrzcone do sieci. Zupełnie jak niegdyś wciąż pojawiające się dzieci Blacka Carringtona z "Dynastii".