free templates joomla

Fiodor Emelianenko: czasami wszystko decyduje się w ułamku sekundy

Fiodor vs MitrioneAbsolutnie nie ma zamiaru kończyć kariery słynny Fiodor Emelianenko (36-5), który w ostatni weekend w Nowym Jorku podczas gali Bellator 180 doznał klęski w walce z Mattem Mitrione. Dla 40-letniej ikony rosyjskiego i światowego MMA, była to piąta i do tego spektakularna porażka z byłym futbolistą amerykańskim, ale nie zraża go to.

"Jestem wojownikiem. A w sporcie, jest tak jak i w życiu. To jest w mojej krwi, w mojej duszy. Nie mogę żyć bez Mieszanych Sztuk Walki. Jest to niemożliwe, aby wygrywać cały czas, choć byłoby miło (śmiech). Zwycięstwa przeplatają się z porażkami. Tym razem nie miałem szczęścia, ale nadal chcę się pokazać, nie spisujcie na straty Fiodora Emelianenko" - powiedział były mistrz Pride portalowi i gazecie "Izwiestija".

Przypomnijmy, że porażka Fiodora była dość kuriozalna, bowiem nastąpiła po jednoczesnym obustronnym ataku ze strony Rosjanina i Mitrione. "Trzymałem się ściśle ustalonej taktyki wyznaczonej jako plan walki. Równocześnie zaplanowaliśmy atak z Mitrione i obaj poszliśmy w nokdaun. Oprzytomniał w ułamku sekundy szybciej niż ja. To był ten czas, który zadecydował o wyniku walki. Czasami wszystko decyduje się w ułamku sekundy. Tak właśnie się stało" - wyjaśniał to co stało się w Madison Square Garden 27-go czerwca i dodał: "Miałem świetny obóz treningowy, który był zaplanowany całkowicie. Nie wierzę, że mi zaszkodził trening funkcjonalny. To samo odnosi się do moich sparingpartnerów - wielkich facetów, z którymi pracowałem na wszystkie możliwe opcje prowadzenia pojedynku. Niestety, w ten wieczór, szczęście nie było po mojej stronie. Powtarzam raz jeszcze, że o wyniku pojedynku zdecydowały ułamki sekund, zamiast mojego przygotowania".

Rosjanin zamierza teraz odpocząć a potem wrócić do rozmów ze Scottem Cokerem - prezesem Ballator MMA i zastanowić się co dalej? Generalnie nie ma nic przeciwko rewanżowi z Mitrione, ale jak wiadomo, żaden z rewanżów Fiodora w ostatnim czasie nie doszedł do skutku choć Fabricio Werdum czy Antonio Silva byli w swoim czasie dostepni. W grę także wchodzi gala Bellatora w Rosji, ale jak mówi Fiodor - za wcześnie o tym mówić. Trudno jednak sobie wyobrazić galę w tym kraju bez niego. Czy wygranego czy przegranego.