Nie zawodzi konferencjami swoich fanów Profesjonalna Liga MMA, której lider Mirosław Okniński w piątek 23-go czerwca przed jesienną galą PLMMA 74 w Toruniu przeprowadził wraz z grupą zawodników. Jak łatwo można przypuszczać konferencja była "dynamiczna. Organizator tych wydarzeń wychodzi z założenia bowiem, że "nie ważne co, byleby mówili i nazwiska nie przekręcali".

Nie zawsze się to udaje i co weselsze często wielu podopiecznych ma problem z wyartykułowaniem prawidłowo jego nazwisk nazwiska, co sprawdziliśmy wielokrotnie. No, ale nie o tym była konferencja. Mirosław Okniński, któremu talentu komicznego nie brakuje i być może na tej niwie, mógłby osiągnąć równie wiele jak w promotorce, postawił na sprawdzone konie czyli skandalistów.

Do tego od kilku już gal ma zaangażowanych dwóch etatowych wykonawców swoich ról i uczestników tak zwanych reality show: Marcina Najmana i Pawła Trybałę. Obaj tym razem przeszli sami siebie a wcześniej rozpisane role przez M.O. uległy rozwinięciu i zostały wzbogacone o zwroty subkultury więziennej. Trudno dojść czy była to inicjatywa i podróż sentymentalna organizatora, czy już autorska interpretacja "Trybsona" i Najmana, którzy wygłaszali zwroty typu: "cwelu, gruba parówo, będziesz wy..chany w d..ę, ssij mi pałę, zabiję cię" i tym podobne w stosunku do siebie. Mniejsza o tło konfliktu, bo to byłoby ubliżenie przedszkolom. Promocja polskiego MMA w czystej postaci. Jakby sytuacji patologicznych spadających na ten sport było mało to trzeba dołożyć coś nowego. Tym razem było to tzw. "grypsowanie z h...na migi".

Mówiąc wprost, nawet w subkulturze więziennej używane są w określonych przypadkach i zgodnie z "procedurami", bo inaczej można nabawić się poważnych kłopotów. Jako człowiek "bywały w świecie", organizator konferencji winien to wiedzieć. Jako ponoć promotor MMA i trener ( w tym Trybały i Najmana) także winien mieć to na uwadze. Wygląda na to, że weszło to w skład "promocji" imprezy co ujawnił sam Trybała w jednym z wywiadów po konferencji. Tyle, że podpuszczeni aktorzy mocno wczuli się w role i z promocji wyszła patologia. Dla widza, który zetknie się z taką promocją MMA, uzna że polskie MMA to patologia. Ciekawi jesteśmy reakcji stacji TV, która wspiera i zamierza transmitować PLMMA 74. Poniżej zapis wideo: