Andy Souwer pokonuje Massaro Glundera na World Fighting League MMA
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 31, maj 2017
Legendarny holenderski zawodnik Andy Souwer (2-2 MMA), wygrał swoją drugą walkę w MMA podczas sobotniej (27 maja) debiutanckiej gali World Fighting League MMA (WLF), która odbyła się w hali Top Sport Center w Almere w Holandii. Dwukrotny mistrz K-1 MAX pokonał ściągniętego w ostatniej chwili do walki świetnego kickboxera z Mike's Gym Massaro Glundera (0-1 MMA), zmuszając go do poddania w pierwszej rundzie dźwignią na ramię.
Souwer po dobrym debiucie w grudniu 2015 w Rizin FF z Yuichiro Nagashimą, przegrał dwa kolejne pojedynki na japońskim ringu z Daronem Cruickshankiem i Kazuyuki Miyatą. Teraz miał zmierzyć się z rywalem z niemiec, ale ten w ostatniej chwili zrezygnował i do walki przystąpił syn słynnego Rodneya Glundera znanego też jako Rodney Faverus.
Skończyło się szczęśliwie dla Souwera, który m.in. pomagał wielokrotnie słynnemu mistrzowi UFC Jose Aldo w przygotowaniach do walk. Souwer był także czterokrotnym zwycięzcą Shoot Boxing S-Cup, który jest najbardziej uniwersalną formułą pomiędzy Kickboxingiem i MMA. Souwer w Kickboxingu ma wygranych 160 pojedynków i jest prawdziwą legendą. Nie wiadomo czy Glunder junior zechce kontynuować karierę w MMA tak jak jego ojciec, który walczył m.in. z Krzysztofem Kułakiem czy innymi zawodnikami KSW. To pokaże czas a na razie przekonał się, iż nie warto brać walk z marszu.
WLF galę MMA przeprowadziło po raz pierwszy i najogólniej mówiąc projekt przypomina nieco słynny Kunlun Fight z częścią kickboxerską a także odrębną częścią MMA. Gale WLF-u są naprawdę świetnie realizowane a na ostatniej nawet uroczyście pożegnano legendarnego Petera Aertsa, który skończył karierę. Tym razem w Almere walką wieczoru gali było starcie 22-letniego Holendra Briana Hooi (13-5) i 31-letniego Brazylijczyka z angielskim paszportem Paulo Boera (10-3-1). Na punkty wygrał Holender. Podczas gali wystąpiło dwóch polskich zawodników. Mieszkający w Belgii Artur Szczepaniak (3-0) pokonał Donovana Panayiotisa (0-3) a walczący w amatorskim pojedynku Piotr Skupniewicz przegrał przez poddanie z Yannem Liasse.
Souwer po dobrym debiucie w grudniu 2015 w Rizin FF z Yuichiro Nagashimą, przegrał dwa kolejne pojedynki na japońskim ringu z Daronem Cruickshankiem i Kazuyuki Miyatą. Teraz miał zmierzyć się z rywalem z niemiec, ale ten w ostatniej chwili zrezygnował i do walki przystąpił syn słynnego Rodneya Glundera znanego też jako Rodney Faverus.
Skończyło się szczęśliwie dla Souwera, który m.in. pomagał wielokrotnie słynnemu mistrzowi UFC Jose Aldo w przygotowaniach do walk. Souwer był także czterokrotnym zwycięzcą Shoot Boxing S-Cup, który jest najbardziej uniwersalną formułą pomiędzy Kickboxingiem i MMA. Souwer w Kickboxingu ma wygranych 160 pojedynków i jest prawdziwą legendą. Nie wiadomo czy Glunder junior zechce kontynuować karierę w MMA tak jak jego ojciec, który walczył m.in. z Krzysztofem Kułakiem czy innymi zawodnikami KSW. To pokaże czas a na razie przekonał się, iż nie warto brać walk z marszu.
WLF galę MMA przeprowadziło po raz pierwszy i najogólniej mówiąc projekt przypomina nieco słynny Kunlun Fight z częścią kickboxerską a także odrębną częścią MMA. Gale WLF-u są naprawdę świetnie realizowane a na ostatniej nawet uroczyście pożegnano legendarnego Petera Aertsa, który skończył karierę. Tym razem w Almere walką wieczoru gali było starcie 22-letniego Holendra Briana Hooi (13-5) i 31-letniego Brazylijczyka z angielskim paszportem Paulo Boera (10-3-1). Na punkty wygrał Holender. Podczas gali wystąpiło dwóch polskich zawodników. Mieszkający w Belgii Artur Szczepaniak (3-0) pokonał Donovana Panayiotisa (0-3) a walczący w amatorskim pojedynku Piotr Skupniewicz przegrał przez poddanie z Yannem Liasse.