MŚ Muaythai IFMA 2017: Gabriela Kuzawińska awansuje dalej!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 07, maj 2017
Sobota 6-go maja w Mińsku na Białorusi nie była szczęśliwa dla polskich uczestników Mistrzostw Świata Muaythai 2017. Do walk na World IFMA Muaythai Championship 2017 przystąpiła czwórka z nich, odnosząc jedno zwycięstwo. Zwycięstwo przypadło Gabrieli Kuzawińskiej, która pewnie pokonała na punkty Patino Cinthya z Hiszpanii.
Polacy mieli trudnych rywali i to się potwierdziło. Kamil Dybiec przegrał z Ukraińcem Serhiyem Radovem a Jakub Rajewski z Rustemem Akzhanovemz Kazachstanu. Oba kraje mają bardzo silne reprezentacje z większymi niż Polska osiągnięciami i to się potwierdziło choć Polacy łatwo pola nie oddali.
Pechowcem okazał się także najbardziej doświadczony i utytułowany w naszej reprezentacji Łukasz Radosz z Kohorty Poznań, który w pojedynku z Niemcem Jakobem Stybenem prowadząc na punkty doznał kontuzji kostki, która wykluczyła go z dalszej walki.
Kolejne szanse Polaków czekają w dniu dzisiejszym. Gabriela Kuzawińska w kolejnym dniu walczy z Turczynką Elif Tugba a Marta Gusztab z Anastasią Nepianidi z Rosji. Teoretycznie panie mają nieco więcej szans, bowiem Oskar Siegert trafia od razu na mistrza świata z 2016 roku Igora Liubchenko z Ukrainy i będzie to bój o wszystko.
W jeszcze gorszej sytuacji jest w drugiej swojej walce Mateusz Janik, który stanie przeciwko wielokrotnemu mistrzowi świata i Europy, Dzmitry Varatsowi z Białorusi. Białorusin pochodzący z Grodna to jedna z największych gwiazd światowego Muay Thai. Także jako zawodowiec a dodatkowo miejscowy zawodnik. O wynikach walk poinformujemy naszych czytelników.
Polacy mieli trudnych rywali i to się potwierdziło. Kamil Dybiec przegrał z Ukraińcem Serhiyem Radovem a Jakub Rajewski z Rustemem Akzhanovemz Kazachstanu. Oba kraje mają bardzo silne reprezentacje z większymi niż Polska osiągnięciami i to się potwierdziło choć Polacy łatwo pola nie oddali.
Pechowcem okazał się także najbardziej doświadczony i utytułowany w naszej reprezentacji Łukasz Radosz z Kohorty Poznań, który w pojedynku z Niemcem Jakobem Stybenem prowadząc na punkty doznał kontuzji kostki, która wykluczyła go z dalszej walki.
Kolejne szanse Polaków czekają w dniu dzisiejszym. Gabriela Kuzawińska w kolejnym dniu walczy z Turczynką Elif Tugba a Marta Gusztab z Anastasią Nepianidi z Rosji. Teoretycznie panie mają nieco więcej szans, bowiem Oskar Siegert trafia od razu na mistrza świata z 2016 roku Igora Liubchenko z Ukrainy i będzie to bój o wszystko.
W jeszcze gorszej sytuacji jest w drugiej swojej walce Mateusz Janik, który stanie przeciwko wielokrotnemu mistrzowi świata i Europy, Dzmitry Varatsowi z Białorusi. Białorusin pochodzący z Grodna to jedna z największych gwiazd światowego Muay Thai. Także jako zawodowiec a dodatkowo miejscowy zawodnik. O wynikach walk poinformujemy naszych czytelników.