Brazylijski zawodnik Ronaldo "Jacare" Souza (24-5 MMA, 7-2 UFC) podczas ostatniego występu na UFC on FOX 24, doznał poważnego zerwania przyczepu mięśnia piersiowego. Stało się to 15-go kwietnia w walce z Robertem Whittakerem (18-4 MMA, 9-2 UFC) z Australii.

Brazylijczyk był jednym z kandydatów do tytułu pretendenta, ale tą porażką sporo stracił. Wcześniej zaliczył niezasłużoną przegraną z Kubańczykiem Romero, ale i miał zwycięstwo nad samym Vitorem Belfortem. Mimo pecha nie zamierza rezygnować.

„Wspólnie z doktorem Ricksonem Moraesem zdecydowaliśmy się przeprowadzić operację, aby wyleczyć ten uraz raz na zawsze. Czuję się coraz lepiej. Skończę rehabilitację i krok po kroku powrócę do treningu i będę bliżej powrotu do oktagonu. Wkrótce powrócę silniejszy i jeszcze bardziej głodny walki i zwycięstw„ - powiedział brazylijski "Aligator", który niegdyś był mistrzem Strikeforce.