Luke Rockhold chce zmierzyć się z Fabricio Werdumem w wadze ciężkiej!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 23, marzec 2017
Przeskoku aż o dwie dywizje wagowe życzyłby sobie były mistrz UFC wagi średniej, Luke Rockhold (15-3 MMA, 5-2 UFC). Amerykanin w programie ''UFC Tonight'' wyraził swoje zainteresowanie występem w kategorii ciężkiej przeciwko Fabricio Werdumowi (21-6-1 MMA, 9-3 UFC), a także uzasadnienie dla tych mocno zaskakujących planów.
''Wszyscy pienią się odnośnie tego zestawienia. Sądzę, że ja i Werdum mamy dawne zatargi ze Strikeforce do wyjaśnienia. Jest gościem, z którym zawsze chciałem walczyć. Myślałem o tym i podoba mi się ta konfrontacja. Widząc co dzieje się obecnie w wadze średniej, pi**rzę to, idę do wagi ciężkiej. Zróbmy to! Teraz wszyscy są za ''money fightami'', zgadza się? Skoro tego chcą, to sprzedajmy trochę biletów i doprowadźmy do tego!''
Konflikt tej dwójki trwa już jakiś czas. Obaj rzucali w siebie nawzajem rozmaitymi wyzwiskami i cieszyli z porażek drugiej strony tego sporu. I tak np. Rockhold nazwał Brazylijczyka ''żartem'' po tym, jak utracił swój tytuł UFC po szybkim nokaucie z rąk Stipe Miocica. Z kolei Werdum po zaskakującej porażce Rockholda, również w pierwszej rundzie, z Michaelem Bispingiem, określił go mianem ''Cockyholda''. Jest to oczywiście gra słowna z użyciem jego nazwiska, w której słowo ''cocky'' może oznaczać jednocześnie kogoś zarozumiałego, a także koguta, bo w takiej formie został on przedstawiony w jednym z wyśmiewczych wpisów Werduma w mediach społecznościowych.
Tymczasem niedługo przed wyżej zacytowanymi słowami byłego mistrza w limicie 185 funtów (83,9 kg), Werdum powiedział o nim, że jest ''dziwką'' i uwielbia chwilę, w której Bisping znokautował go.
Można się zastanawiać, jak ewentualny skok do najcięższej z kategorii wagowych wpłynie na Rockholda, który normalnie startuje w wadze średniej, ale biorąc pod uwagę jego świetne warunki fizyczne, z pewnością mógłby rywalizować w kategorii półciężkiej. Waga ciężka to jednak nieco inne realia, a Werdum zwykle podczas swoich pojedynków waży w granicach 105-110 kg.
Patrząc jednak przez pryzmat sporu między nimi, taka walka miałaby sens i byłaby ciekawym eksperymentem, który pokazałby, jak może wyglądać bój między czołowymi postaciami dwóch dość odległych od siebie kilogramowo dywizji wagowych.