Organizacja UFC wraz z Amerykańską Agencją Antydopingową (USADA) ogłosiła właśnie, że Ben Rothwell (36-10 MMA, 6-4 UFC) jest podejrzany o stosowanie zakazanych środków. Te nieprawidłowości miała wykazać próbka, jaką pobrano od ''Big Bena'' w dniu 6 lutego.

Nie podano informacji, jaka niedozwolona substancja znajdowała się w powyższej próbce. Oznaczenie na liście USADA nie jest równoznaczne z całkowitym stwierdzeniem, iż Rothwell stosował doping. Czy tak faktycznie było, wykażą dalsze badania.

Jest to oczywiście trudna sytuacja dla zawodnika wagi ciężkiej. Tym bardziej, bo na 13 maja w Dallas na UFC 211 zaplanowany jest jego kolejny występ, w którym ma zmierzyć się z Fabricio Werdumem (21-6-1 MMA, 9-3 UFC). Wobec zarzutów o zażywanie przez Rothwella nielegalnych środków może okazać się, iż pojedynek ten zostanie anulowany.

Sam zainteresowany wydał krótkie oświadczenie dla portalu MMAjunkie, w którym prosi o to, żeby go przedwcześnie nie oceniać.

''Wraz z otrzymaniem wieści od USADA chciałbym żeby wszyscy zdali sobie sprawę, iż byłem pod opieką lekarza i próbowałem pokonać problemy zdrowotne. Doceniłbym otrzymanie szansy na pokazanie, że nie oszukiwałem ani też nie zamierzałem tego zrobić. Proszę wstrzymać się z opiniami na mój temat zanim poznacie wszystkie fakty. Doceniam wsparcie wszystkich podczas procesu z USADA.''

Dalszy ciąg perypetii Rothwella z USADA, jak i odpowiedź na pytanie, czy walka z Werdumem pozostanie aktualna, poznamy niebawem.