free templates joomla

Badr Hari chce iść do więzienia, ale nie ma na to zgody sądu!

Badr Hari Niezwykły zwrot w sprawie Badra Hari (106-13). Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy, że mimo wyroku sądowego za pobicie Koena Everinka w 2012 roku, skazującego go na sześć miesięcy więzienia, nie ma najmniejszej ochoty zawitać do Holandii w celu jego odbycia. Zamiast tego wolał spędzać swój czas na wolności w Maroko. Tymczasem najnowsze rewelacje holenderskich mediów głoszą, iż kickboxer chce trafić za kratki i to jak najszybciej!

Ma to być związane przede wszystkim z chęcią wzięcia udziału w rewanżowym pojedynku z Rico Verhoevenem, mistrzem federacji GLORY w wadze ciężkiej. I tutaj dochodzimy do sedna, bo Hari chce znaleźć się już w więzieniu, ale nie może. Dlaczego? Z bliżej nieokreślonych powodów administracyjnych nie może rozpocząć odsiadki. Prawnik marokańskiego     ''Bad Boy'a'', Benedicte Ficq, miał nawet w tej sprawie powiedzieć: ''Pracują nad tym, ale gdyby to zależało od nas, to już siedziałby w więzieniu''.

Trudno nam określić jakie to ''powody administracyjne'' mogą sprawić, że skazany przez prawo człowiek nie może udać się do placówki karnej. Możemy zaś śmiało stwierdzić, że sprawy z Hari'm mają się naprawdę dziwnie. Kiedy coś przeskrobie (a lista jest bardzo długa) to nie spotyka go żadna kara, natomiast gdy już ma się spotkać ze sprawiedliwością, to jak na złość więzienie nie chce go do siebie przyjąć. Co za pech...