Ireneusz Szydłowski i Paweł Pawlak zmierzą się podczas FEN 16!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 07, luty 2017
Zapraszamy do zapoznania się z zamieszczoną poniżej informacją prasową FEN.
Paweł Pawlak (28 lat, 182 cm, 11-3) to jeden z niewielu polskich zawodników, którzy podpisali kontrakt z UFC. Jego przepustką do oktagonu amerykańskiego giganta była efektowna seria 10 zwycięstw z rzędu, od których łodzianin rozpoczął swoją zawodową karierę. W UFC "Plastinho" stoczył trzy walki - pokonał Kanadyjczyka Sheldonem Westcottem, ale przegrał z Niemcem Peterem Sobottą i Leonem Edwardsem z Anglii, co przekreśliło jego szanse na przedłużenie przygody z tą organizacją. Po powrocie do Polski Pawlak związał się z federacją FEN i wiosną ubiegłego roku zadebiutował na gali FEN 12 Feel The Force we Wrocławiu. Pojedynek z Igorem "Chatubinhą" Fernandesem nie poszedł jednak po jego myśli - łodzianin nie wytrzymał kondycyjnie i jednogłośną decyzją sędziów wygrał Brazylijczyk. "Plastinho" wyciągnął wnioski z tych niepowodzeń: ostro pracował nad formą, wyleczył wszystkie kontuzje i dziś jest stuprocentowo gotów na to, by na FEN 16 Warsaw Reloaded powrócić na ścieżkę zwycięstw.
Ireneusz Szydłowski (43 lata, 181 cm, 6-1), mimo że jest o 15 lat starszy i ma na koncie o połowę mniej walk, z pewnością będzie dla Pawlaka trudnym przeciwnikiem. Pochodzący z Trójmiasta weteran jest żywym dowodem na to, że nigdy nie jest za późno na realizację pasji i marzeń. Regularne uprawianie sportów walki - zanim wybrał MMA, trenował boks, K-1 oraz BJJ - rozpoczął dopiero po trzydziestce, ale ciężka praca przynosi świetne efekty. Reprezentant Baltic MMA Fighters Gdańsk w siedmiu zawodowych walkach MMA przegrał tylko raz - i to niejednogłośną decyzją sędziów - z Anglikiem Shaunem "The Legend" Lomasem. W debiucie w Fight Exclusive Night na ubiegłorocznej gali FEN 13 Summer Edition Szydłowski zaimponował, pokonując w drugiej rundzie faworyzowanego Bartosza „Hulka” Chyrka. Akcja, rozpoczęta potężnym front-kickiem na wątrobę, po której leżącego już na deskach rywala zasypał gradem ciosów, przyniosła mu nie tylko szóste zwycięstwo w karierze, ale i bonus za najlepszy nokaut wakacyjnej gali w Gdyni.
FEN 16 Warsaw Reloaded to druga gala federacji Fight Exclusive Night w Warszawie. W walkach o pas mistrzowskie w formule MMA zmierzą się Paweł Hadaś z Andrzejem Grzebykiem w kategorii średniej oraz Paweł Żelazowski z Kamilem Gniadkiem w kategorii półśredniej, a main eventem gali będzie starcie MMA Kamila Łebkowskiego z Brazylijczykiem Gabrielem Silvą. W fight cardzie znalazł się też pojedynek MMA Michała Oleksiejczuka z Włochem Riccardo Nosiglią oraz walka K-1 Arkadiusza Wrzoska z Arturem Bizewskim.
Źródło: Informacja prasowa FENautor najlepszego nokautu podczas gali FEN 13, Ireneusz Szydłowski. Dla obu zawodników będzie to drugi występ w klatkoringu Fight
Exclusive Night.
Zapraszamy do zapoznania się z zamieszczoną poniżej informacją prasową FEN.
Paweł Pawlak (28 lat, 182 cm, 11-3) to jeden z niewielu polskich zawodników, którzy podpisali kontrakt z UFC. Jego przepustką do
oktagonu amerykańskiego giganta była efektowna seria 10 zwycięstw z rzędu, od których łodzianin rozpoczął swoją zawodową karierę.
W UFC "Plastinho" stoczył trzy walki - pokonał Kanadyjczyka Sheldonem Westcottem, ale przegrał z Niemcem Peterem Sobottą i Leonem
Edwardsem z Anglii, co przekreśliło jego szanse na przedłużenie przygody z tą organizacją. Po powrocie do Polski Pawlak związał
się z federacją FEN i wiosną ubiegłego roku zadebiutował na gali FEN 12 Feel The Force we Wrocławiu. Pojedynek z Igorem
"Chatubinhą" Fernandesem nie poszedł jednak po jego myśli - łodzianin nie wytrzymał kondycyjnie i jednogłośną decyzją sędziów
wygrał Brazylijczyk. "Plastinho" wyciągnął wnioski z tych niepowodzeń: ostro pracował nad formą, wyleczył wszystkie kontuzje i
dziś jest stuprocentowo gotów na to, by na FEN 16 Warsaw Reloaded powrócić na ścieżkę zwycięstw.
Ireneusz Szydłowski (43 lata, 181 cm, 6-1), mimo że jest o 15 lat starszy i ma na koncie o połowę mniej walk, z pewnością będzie
dla Pawlaka trudnym przeciwnikiem. Pochodzący z Trójmiasta weteran jest żywym dowodem na to, że nigdy nie jest za późno na
realizację pasji i marzeń. Regularne uprawianie sportów walki - zanim wybrał MMA, trenował boks, K-1 oraz BJJ - rozpoczął dopiero
po trzydziestce, ale ciężka praca przynosi świetne efekty. Reprezentant Baltic MMA Fighters Gdańsk w siedmiu zawodowych walkach
MMA przegrał tylko raz - i to niejednogłośną decyzją sędziów - z Anglikiem Shaunem "The Legend" Lomasem. W debiucie w Fight
Exclusive Night na ubiegłorocznej gali FEN 13 Summer Edition Szydłowski zaimponował, pokonując w drugiej rundzie faworyzowanego
Bartosza „Hulka” Chyrka. Akcja, rozpoczęta potężnym front-kickiem na wątrobę, po której leżącego już na deskach rywala zasypał
gradem ciosów, przyniosła mu nie tylko szóste zwycięstwo w karierze, ale i bonus za najlepszy nokaut wakacyjnej gali w Gdyni.
FEN 16 Warsaw Reloaded to druga gala federacji Fight Exclusive Night w Warszawie. W walkach o pas mistrzowskie w formule MMA
zmierzą się Paweł Hadaś z Andrzejem Grzebykiem w kategorii średniej oraz Paweł Żelazowski z Kamilem Gniadkiem w kategorii
półśredniej, a main eventem gali będzie starcie MMA Kamila Łebkowskiego z Brazylijczykiem Gabrielem Silvą. W fight cardzie znalazł
się też pojedynek MMA Michała Oleksiejczuka z Włochem Riccardo Nosiglią oraz walka K-1 Arkadiusza Wrzoska z Arturem Bizewskim.