Każdy zawodnik musi myśleć o płaceniu rachunków a już zawodnik mający na karku 30-tkę i rodzinę na utrzymaniu w szczególności. Zgodnie z tą zasadą nowo kreowany mistrz organizacji FEN w wadze cruiser Tomasz Sarara podpisał umowę z nowym pracodawcą czyli grupą Spartan Fight, która zaoferowała mu nowy kontrakt i jak przyznał - lepsze warunki. Po czterech walkach dla Fight Exclusive Night i zdobyciu pasa na FEN 14 w Katowicach, zawodnik z Krakowa żegna się z dotychczasowym pracodawcą.

Nie jest naszym celem badanie spraw i szczegółów kontraktowych wzorem innych portali branżowych, żywotnie zainteresowanych osłabianiem organizacji Kickboxingu na rzecz MMA a także mających personalne animozje do samej organizacji FEN, ale warto zauważyć, że to pierwszy przypadek, odejścia mistrza tej formuły do konkurencji.

Warto więc zastanowić się nad przyczynami i wyciągnąć wnioski. Znając częściowo zagadnienie, możemy pokusić się o stwierdzenie, iż przyczyna leży nie tylko w finansach, ale także w ilości walk i rozbieżnościach ustaleń słownych i kontraktowych pomiędzy stronami i warto by je doprecyzowywać, by unikać w przyszłości nieporozumień.

Spartan Fight organizuje na swojej arenie walki Kickboxingu, tyle że ową areną jest klatka do MMA, a to nie wszystkie liczące się organizacje honorują jako pełnoprawne pole walki i zgodnie z regulaminem toczone pojedynki. To jednak sprawa wtórna i mniej istotna.

Istotną jest fakt, że FEN traci trzeciego mistrza w swojej historii i najlepszego zawodnika polskiego Kickboxingu bez podziału na kategorie. Nie w sposób też zauważyć, że organizacji Fight Exclusive Night przybyła mocna konkurencja, która choć pracuje z niszowymi stacjami TV to jednak zagospodarowuje część rynku Kickboxingu, który stanowił mocną nogę w FEN obok MMA.