Informacja o zwolnieniu z koloni karnej skazanego na 4,5 roku za gwałt 35-letniego rosyjskiego zawodnika MMA i Sambo Alexandra Emelianenko w czwartek 27-go października, już w piątek następnego dnia okazała się przedwczesna, bowiem Borysowski Sąd w Woroneskiego Obwodu otrzymał zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję i uchylił tzw. wokandę. na razie zawodnik pozostanie w więzieniu - poinformowało Echo Moskwy.

Trudno powiedzieć co zadecydowało o wstrzymaniu decyzji o zwolnieniu, ale być może wypowiedzi jego obrońcy, który stwierdził, iż ten nie zamierza przepraszać ofiary i nie poczuwa się do żadnej winy. Dodatkowo już snuto plany kolejnych walk, zapominając, iż AE ma wyznaczone przez sąd prace społeczne.

Emelianenko otrzymał warunkowe zwolnienie z koloni karnej z pozostałych od odsiadki 2,5 roku kary za gwałt na Polinie Stepanowej, którego dokonał w marcu 2014 roku. Moskiewski Sąd Simionowski wyznaczył mu dodatkowo prace społeczne i potrącenie 10% wszystkich przychodów na cele społeczne a pod uwagę wziął jego nienaganne zachowanie się w więzieniu. Teraz zostało to zatrzymane i trzeba czekać na dalszy rozwój wypadków.