Papierowy konflikt czyli Agnieszka Rylik miażdży Tygrysicę
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 20, wrzesień 2016
Multithumb found errors on this page:
There was a problem loading image http://forumring.pl/images/smilies/huh.gif
There was a problem loading image http://forumring.pl/images/smilies/huh.gif
Wielkie wzburzenie nie tylko w środowisku bokserskim, ale i całych Sportów Walki, wzbudziła wypowiedź nowo kreowanej w sobotę bokserskiej mistrzyni świata WBC w wadze superpółśredniej Ewy "Tygrysicy" Piątkowskiej jakiej udzieliła jednemu z bokserskich blogów. 32-letnia zawodniczka kilka dni przed walką z mieszkającą w USA Polką, Aleksandrą Magdziak-Lopes, zdyskredytowała dwie najbardziej znane w historii polskie kickboxerki i bokserki Agnieszkę Rylik i Iwonę Guzowską, oraz także rykoszetem Karolinę Łukasik.There was a problem loading image http://forumring.pl/images/smilies/huh.gif
There was a problem loading image http://forumring.pl/images/smilies/huh.gif
Piątkowska poddała w wątpliwość wartość ich sukcesów w końcu lat 90-tych i na początku lat 2000, jednocześnie podkreślając historyczną wagę swojej walki w Ergo Arenie w Gdańsku-Sopocie w dniu 17-go września.
Kontrowersyjna wypowiedź brzmiała już na początku mało elegancko: "To, co zdobywały Iwona Guzowska czy Agnieszka Rylik to były paski małych federacji. To są federacje absolutnie nieprestiżowe" - określiła swój punkt widzenia Piątkowska. Później wypowiedź pozornie wygładziła, mówiąc, że "szanuje osiągnięcia poprzedniczek na scenie boksu kobiecego, ale za moment przeszła do ataku na polskie mistrzynie, starając się umniejszyć wartość ich sukcesów a wyrocznią miał rzekomo być statystyczny portal boxrec.com, na który trafiła i który "otworzył jej oczy" na dokonania Rylik czy Guzowskiej. Ta odkrywcza teoria został wzbogacona upartym twierdzeniem zawodniczki, iż to ona będzie „pierwszą polską mistrzynią świata w boksie”, bo tamte zawodniczki nie mogą używać tego typu sformułowań. Przynajmniej jej zdaniem, bo taka jest prawda, oczywiście zdaniem Piątkowskiej.
Na ripostę nie trzeba było długo czekać, bo wezwana do tablicy Agnieszka Rylik szybko wypunktowała sukcesy mistrzyni świata, która (co jest paradoksem) nigdzie na owym świecie nie walczyła poza Polską (jeśli mowa o zawodowych walkach) a Rylik i owszem była w największych bokserskich świątyniach jak chociażby Mandalay Bay w Las Vegas, gdzie Rylik doznała jedynej w karierze niezasłużonej porażki z Amerykanką Tracy Byrd. Zresztą mistrzostwo świata WBC (o wakujący pas) "Tygrysica" także stoczyła z Polką Aleksandra Magdziak po mężu Lopes, stacjonującą od kilkunastu lat w USA. Jak widać do wszystkiego można się przyczepić włącznie z tym, że nowa mistrzyni świata jest "mistrzynią polskiego podwórka", bo nawet w walce o MŚ musi walczyć w Polsce z Polką. Zresztą z Polką Ewą Brodnicką przegrała także i jak tu być mistrzynią świata, jak na własnym podwórku nie można nawet porządnie "pozamiatać"?
Zresztą Agnieszka Rylik w odróżnieniu od Piątkowskiej ma olbrzymie sukcesy także w Kickboxingu, gdzie była cztery razy mistrzynią świata, trzy razy mistrzynią Europy. Podobnie Guzowska będąca dodatkowo zawodową mistrzynią świata w boksie w organizacjach WIBO i WIBF , więc "napinanie" się Ewy Piątkowskiej jest na wyrost. Obie panie (rocznik 1974) są o dekadę starsze od Piątkowskiej (rocznik 1984) i gdy walczyły, żadna organizacja z wymienionych przez nią nie miała w swoim wolumenie tytułów mistrzyni świata przewidzianych dla kobiet. Co weselsze, obie panie kończyły karierę niemal w wieku w którym nie najmłodsza już "Tygrysica" (32 lata obecnie) ją zaczynała (2013 rok). Rylik w momencie zakończenia miała 31 lat, zaś Guzowska 29 lat.
Dyskredytowanie osiągnięć poprzedniczek to chyba nie tylko polski wynalazek, bo takich historii jest bez liku, ale w MMA do popularności którego w kontekście walk kobiet odwołuje się Piątkowska, takich sytuacji nie ma raczej. Ronda Rousey nie deprecjonowała klasy Giny Carano, mimo że dzieliła je kilkuletnia różnica a Ronda została mistrzynią UFC - najpoważniejszej na świecie organizacji MMA. Zamiast skupić się na szybko upływających latach kariery Piątkowska chyba postanowiła skorzystać z nazwisk bardziej znanych i bardziej utytułowanych koleżanek do własnej promocji. To smutne, ale cóż...taki znak czasu. Warto by choć raz Piątkowska stoczyła tak porywające walki jak Rylik.
Murem za Guzowską i Rylik stanęło całe środowisko Kickboxingu i także w znaczącej części boksu, które pamięta jeszcze ich występy a także docenia to, że były i nadal są też postaciami nie tuzinkowymi, potrafiącymi zrobić karierę nie tylko na ringu, ale i poza nim. Piątkowskiej warto życzyć takiej kariery i przestrzec przed jednym, że nie jest ważne co ona powie o byłych mistrzyniach, ale to co powiedzą następczynie i następne zawodniczki z Polski o samej Piątkowskiej za jakieś kilka lat? Mamy obawy, że nic pozytywnego i chyba o tym warto pamiętać, bo szacunek w Sportach walki (także w boksie) jest wszystkim a bez szacunku jest się tylko "papierowym mistrzem" lub "papierowym tygrysem", o przepraszam.."Tygrysicą".
Poniżej oryginalna "papierowa", ale miażdżąca odpowiedź Agnieszka Rylik do Ewy Piątkowskiej:
"Dla interesujących sie boksem ...
Kilka zbulwersowanych osob wysłało mi linki do wywiady Ewy Tygrinio która ma zostać pierwsza mistrzynią swiata w boksie ....
W federacji w której nie było boksu kobiecego za czasu mojej kariery bokserskiej ..
Pozwoliłam sobie napisać odpowiedz pani ... Ale została zablokowana ... Wiec zapraszam do lektury :-)
Droga Zosiu !
Po przeczytaniu ( donieśli :-) ze zostaniesz pierwsza mistrzynią swiata w boksie i ze reszta nic nigdy nie osiągnęła ..
To starsza pani chciała Ci przekazać pare informacji ...
Zdobyłaś kiedyś jakies mistrzostwo amatorskie ? Grali Ci hymn ?
Mistrzostwo Polski moze ? Europy ? Świata ? W czymkolwiek ?
A nie .. Zdobyłaś Mistrzostwo Śląska tylko albo aż .. Gratulacje , zawsze cos ...
Chciałam Ci przypomnieć ze kiedy Ty jeszcze bylas małym chłopcem to starsze panie traciły zdrowie w kick boxingu zdobywając wielokrotnie światowe i europejskie tytułu .
Byłyśmy prekursorkami boksu .. Mało dziewczyn walczyło . Nie było boksu amatorskiego ...
Ale ... Zosiu droga .. Walczysz w innych czasach Masz boks amatorski ! Masz całe rzesze zawodowych zawodniczek !
I co
Masz 9 walk . Jedna wtopilas .. 6 wygrałas z zawodniczkami z ujemnym rekordem lub debiutantami (więcej walk przegrały niz wygrały ) . No i 3 wygrałas z zawodniczkami z dodatnim rekordem ..Zuch !
Jak tak wnikliwie oglądasz Boxrec to powinnaś zauważyć ze niczym nie odstajemy.
Przeciwniczki moje w walkach o mistrzostwo .. 8 policzyłam - tylko 2 miały ujemny bilans walk .
A Zosia mówi ..
O prestiżu tej federacji świadczy fakt, z jakimi zawodniczkami Polki walczyły o to „mistrzostwo”. Były to rywalki o rekordach 3-6, 7-8, 0-3, czy 1-6.
Warto nauczyć sie czytać .. Bo leci to troche inaczej ..nie zauważyłaś ze były 9-1, 7-2 , 5-1? No nie ..
Twoja super przeciwniczka w walce o top topów 3 walki wtopiła , 2 zremisowała , 11 wygrała z zawodniczkami z ujemny rekordem lub debiutantami a 5 zuch wygrała z zawodniczkami o dodatnim bilansie walk .
No to jest walka dwóch top topów o mistrzostwo najlepszej top federacji ..
Nie sprawdziłas tez ze Twoja federacja top topów WBC wprowadziła boks kobiecy od 2005-2006 Wiec nie miałyśmy szansy walczyć o jej pasy!
Przypominam ze my walczyłyśmy w boksie w latach 2000-2005 ok . Czyli jakas min dekadę temu ..
A jak robisz korespondencyjne pojedynki to mistrzynią WBC była Elisa Olson z która wygrałam w walce o mistrzostwo swiata WIBF i WIBO .
Zosiu my naprawdę cieżko zasuwalysmy i robiłyśmy dobra robotę .. Tez otwierając Tobie drogę do tego sportu ! A Ty prężysz sie na FB i gadasz głupoty .. Lepiej pokaz porządny boks w ringu !
Wiec z okazji Twoich urodzin 16 września ..
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze !
Szacunku do ludzi i więcej pokory do życia !
Pamietaj ze sport Zosiu to tylko sport ! Więcej luzu !!!
Ciocia Rylik