free templates joomla

Gegard Mousasi przed UFC 204: ''Jeśli Vitor Belfort nie skończy mnie na początku walki, to jest mój!''

Gegard Mousasi Notowany na ósmym miejscu w rankingu wagi średniej UFC Gegard Mousasi (39-6-2 MMA, 6-3 UFC) otrzymał to, o co prosił, a mianowicie konfrontację z Vitorem Belfortem (25-12 MMA, 14-8 UFC). Dojdzie do niej 8 października 2016 roku w Londynie na gali UFC 204.

W przypadku ewentualnego zwycięstwa trenujący w Holandii Ormianin liczy na to, że znacząco zbliży się do otrzymania walki o tytuł największej federacji MMA w limicie 185 funtów (83,9 kg).

''Myślę, że jak pokonam Vitora, to mamy przede mną Ronaldo Souzę i Yoela Romero. Jeśli wygram z Vitorem, będę zaraz za nimi. Oczywiście, są jeszcze byli mistrzowie tej dywizji: Chris Weidman i Luke Rockhold, więc w przypadku jak oni odniosą po jednym zwycięstwie, to także będą bliżej walki o pas. Zobaczymy jak to będzie. Najpierw muszę poradzić sobie z Vitorem Belfortem.''

Mousasi twierdzi, że zmierzenie się z Belfortem właśnie teraz daje mu przewagę, ponieważ jeszcze niedawno Brazylijczyk aktywnie korzystał z możliwości wspomagania się zastępczą terapią testosteronem (TRT). Teraz, gdy taka forma podnoszenia własnej sprawności została zakazana, były mistrz DREAM i Strikeforce jest zdania, iż ''The Phenom'' stracił z tego powodu wiele ze swoich atutów i postara się to bezwględnie wykorzystać.

''Jest on eksplozywny i niebezpieczny w pierwszych dwóch minutach, lecz widziałem go w ostatnich dwóch pojedynkach. Wówczas, gdy rywalizował z ''Jacare'' Souzą i Weidmanem, opadał z sił bardzo szybko. Wobec tego jeśli w ciągu minuty bądź dwóch od rozpoczęcia jego ataki nie przyniosą skutku, to jest mój'' - zapowiada Mousasi, dla którego starcie z Belfortem będzie dziesiątym w oktagonie UFC.


W przypadku ewentualnego zwycięstwa trenujący w Holandii Ormianin liczy na to, że znacząco zbliży się do otrzymania walki o tytuł największej federacji MMA w limicie 185 funtów (83,9 kg).