Jaki ojciec, taki syn. To przysłowie idealnie pasuje na rozpoczęcie niniejszego artykułu. A to dlatego, ponieważ syn Alberta Krausa, a więc mistrza K-1 MAX z roku 2002, podąża podobną ścieżką, co jego utytułowany rodziciel. Mowa o zaledwie 15-letnim Gradusie Krausie.

Od małego została w nim zaszczepiona miłość do Kickboxingu, wobec czego bardzo wcześnie zaczął toczyć swoje pierwsze walki w rywalizacji dzieci. Obecnie, jako nastolatek, młody przedstawiciel familii Krausów staje przed coraz większymi wyzwaniami w ringu. A ostatniemu z nich podołał 17 lipca 2016, kilka dni po swoich urodzinach.

Gradus rywalizował wówczas na gali organizowanej przez klub swojego ojca, Team Kraus, która odbyła się w holenderskim Oss. Podczas tego wydarzenia mierzył się z Semi'm Kuzugudenlerem z Belgii. Wygrał to starcie na punkty i w efekcie został mistrzem Beneluxu (Belgii, Holandii i Luksemburga - przyp. red.) juniorów w kategorii do 58 kg.

Albert Kraus na swoim fanpage'u nie ukrywał dumy, jaką czuję z powodu osiągnięcia swojego potomka. Niewątpliwie z jego poradami Gradus ma szanse stać się w przyszłości kolejną znaczącą postacią Kickboxingu, która będzie pochodzić z Holandii.