Słynny brazylijski mistrz Anderson "Spider" Silva, który przeszedł operację na trzy dni przed planowaną wcześniej walką z Uriah Hall na UFC 198, jest w okresie rehabilitacji i jest mało prawdopodobne, żeby powrócił do oktagonu na jubileuszową galę UFC 200. Gala będzie mieć miejsce w Las Vegas w dniu 9-go lipca br.

Były mistrz UFC wagi średniej, jest wygłodniały walki i sukcesu, bowiem ostatnie zwycięstwo odniósł w 2012 go roku. Silva 11 maja przeszedł operację do usunięcia pęcherzyka żółciowego. Dwa dni po zabiegu, trener Rogerio Camoes powiedział portalowi sherdog.com, że Silva ma nadzieję wrócić do klatki na UFC 200. "Dzięki Bogu wszystko poszło doskonale i Anderson już planuje swój powrót Mamy nadzieję, że wrócimy na UFC 200" - twierdzi szkoleniowiec.

Informacje są sprzeczne, bowiem drugi trener boksu Luiz Dorea, twierdzi, iż "Pająk" ma iluzoryczne szanse na to by w pełni był zdrów do lipca. Silva został już dopuszczony do lekkich treningów bokserskich, ale do pełni formy jest jeszcze bardzo daleko. Najbliższe tygodnie pokażą czy organizm ponad 40-letniego sportowca dokona cudu i zobaczymy.

Na UFC 200 zaplanowanych jest obecnie 11 walk. Main event to walka o pas w wadze półciężkiej pomiędzy Danielem Cormierem i Jonem Jonesem, ale udział Andersona byłby bezcenny dla Ultimate Fighting Championship i także dla fanów MMA. Wypada zaciskać kciuki i czekać na powrót "Pająka". Wygrywa czy przegrywa to jednak jest żywą historią UFC i światowego MMA.