Rafał Dudek ulega niejednogłośnie na punkty Kevinowi Hesslingowi w Holandii!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 23, maj 2016
Duży zaszczyt spotkał Rafała Dudka (19-10) w dniu 22 maja 2016 roku. Wówczas to, na gali IJmuiden Fight Night w Holandii, zaprezentował się w walce wieczoru, w której zmierzył się z Kevinem Hesslingiem. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była opinia sędziów.
Wedle krótkiej relacji, jaką zdał nowosądeczanin, był to wyrównany bój. W pierwszej rundzie inicjatywa należała do Polaka i mógł nawet pokusić sie o nokaut. Kolejną można było uznać za remisową, a trzecia to udany finisz Hesslinga. Finałowe starcie mogło mieć kluczowy wpływ na końcowy wynik, gdyż sam Dudek szczerze przyznał, że w jej trakcie pozwolił Holendrowi na zbyt wiele.
Ostatecznie sędziowie stosunkiem głosów 2-1 punktowali ten pojedynek na korzyść Hesslinga, trenującego w Gym Haarlem, w mieście oddalonym o kilkanaście kilometrów od IJmuiden, gdzie odbywała się ta gala. Nie po raz pierwszy Dudka spotkała sytuacja, w której po zaciętej rywalizacji przegrywa przez decyzję z lokalnym fighterem.
Od początku roku zawodnik Fight House Nowy Sącz i Mike's Gym stoczył aż sześć walk, z czego trzy zakończyły się jego zwycięstwami, pozostałe trzy zaś porażkami, choć dwie z nich, w tym ta ostatnia, miały miejsce po równych konfrontacjach. Jak zawsze powtarza, cieszy się z tego, iż otrzymuje tak wiele szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jest coraz lepiej znany nie tylko na polskim, ale i na holenderskim rynku Kickboxingu, ponieważ jest chętnie zapraszany na eventy w ''Kraju Tulipanów'', uchodzącym za kolebkę tego sportu.
Wedle krótkiej relacji, jaką zdał nowosądeczanin, był to wyrównany bój. W pierwszej rundzie inicjatywa należała do Polaka i mógł nawet pokusić sie o nokaut. Kolejną można było uznać za remisową, a trzecia to udany finisz Hesslinga. Finałowe starcie mogło mieć kluczowy wpływ na końcowy wynik, gdyż sam Dudek szczerze przyznał, że w jej trakcie pozwolił Holendrowi na zbyt wiele.
Ostatecznie sędziowie stosunkiem głosów 2-1 punktowali ten pojedynek na korzyść Hesslinga, trenującego w Gym Haarlem, w mieście oddalonym o kilkanaście kilometrów od IJmuiden, gdzie odbywała się ta gala. Nie po raz pierwszy Dudka spotkała sytuacja, w której po zaciętej rywalizacji przegrywa przez decyzję z lokalnym fighterem.
Od początku roku zawodnik Fight House Nowy Sącz i Mike's Gym stoczył aż sześć walk, z czego trzy zakończyły się jego zwycięstwami, pozostałe trzy zaś porażkami, choć dwie z nich, w tym ta ostatnia, miały miejsce po równych konfrontacjach. Jak zawsze powtarza, cieszy się z tego, iż otrzymuje tak wiele szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jest coraz lepiej znany nie tylko na polskim, ale i na holenderskim rynku Kickboxingu, ponieważ jest chętnie zapraszany na eventy w ''Kraju Tulipanów'', uchodzącym za kolebkę tego sportu.