EFC 49 w Johannesburgu: Tomasz Kowalkowski przegrywa z Andrew van Zylem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 14, maj 2016
Dnia 13 maja 2016 roku w Johannesburgu w RPA odbyła się gala Extreme Fighting Championship 49 (EFC 49). Wystąpił na niej zawodnik z Polski, Tomasz Kowalkowski (5-3). W pojedynku wagi ciężkiej, będącym co-main eventem tego wydarzenia, zmierzył się z reprezentantem gospodarzy, Andrew van Zylem (12-3), który w przeszłości był dwukrotnie mistrzem największej afrykańskiej federacji MMA.
Walka nie trwała długo, a toczyła się pod dyktando van Zyla. Fighter z RPA sprowadził dwumetrowego przedstawiciela klubu Mighty Bulls Gdynia do parteru, gdzie zdobył dominującą pozycję, z której rozbijał Kowalkowskiego. Sędzia podjął decyzję o przerwaniu boju w momencie, gdy van Zyl atakował serią uderzeń odwróconego do niego plecami Polaka. Starcie to trwało dokładnie 2 minuty i 41 sekund.
Dla 27-letniego Kowalkowskiego to druga porażka w trzeciej konfrontacji dla organizacji EFC. O ile zaczął południowoafrykańską przygodę pozytywnie, od błyskawicznej wygranej przez KO w czerwcu ubiegłego roku nad Elvisem Moyo, o tyle potem wiodło mu się już gorzej. Przed omawianym w tym artykule niepowodzeniem, w listopadzie 2015 roku uległ jeszcze Brendonowi Groenewaldowi przez poddanie trójkątem nogami, również w pierwszej rundzie.
Walka nie trwała długo, a toczyła się pod dyktando van Zyla. Fighter z RPA sprowadził dwumetrowego przedstawiciela klubu Mighty Bulls Gdynia do parteru, gdzie zdobył dominującą pozycję, z której rozbijał Kowalkowskiego. Sędzia podjął decyzję o przerwaniu boju w momencie, gdy van Zyl atakował serią uderzeń odwróconego do niego plecami Polaka. Starcie to trwało dokładnie 2 minuty i 41 sekund.
Dla 27-letniego Kowalkowskiego to druga porażka w trzeciej konfrontacji dla organizacji EFC. O ile zaczął południowoafrykańską przygodę pozytywnie, od błyskawicznej wygranej przez KO w czerwcu ubiegłego roku nad Elvisem Moyo, o tyle potem wiodło mu się już gorzej. Przed omawianym w tym artykule niepowodzeniem, w listopadzie 2015 roku uległ jeszcze Brendonowi Groenewaldowi przez poddanie trójkątem nogami, również w pierwszej rundzie.