Ze słonecznej Florydy w USA, nie nadciągają dobre wieści. Niedawno pisaliśmy o wypadku, jakiemu uległ Jordan Parsons (11-2 MMA, 2-1 BMMA), zawodnik rywalizujący w organizacji Bellator MMA. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a poszkodowany trafił do szpitala w złym stanie. A aktualnie jest on jeszcze gorszy.

Niedługo po przewiezieniu do szpitala w Delray Beach, została mu amputowana dolna część prawej nogi. Najnowsze doniesienia, jakie przekazał znany dziennikarz zajmujący się MMA, Ariel Helwani, mówią o tym, że lekarze byli zmuszeni do całkowitej amputacji tej nogi, bo jego organy przestają funkcjonować prawidłowo.

Jest to na pewno w dużym stopniu związane z jego sercem, które pracuje jedynie na 20% swoich możliwości. Parsons miał przejść operację serca, ale jeszcze nie wiadomo, jaki był jej rezultat. 25-latek wciąż pozostaje w śpiączce od czasu wypadku.

Policja w Delray Beach prowadzi poszukiwania kierowcy, który potrącił fightera. W pobliżu miejsca zdarzenia znaleziono kilka fragmentów pojazdu, jakim poruszał się sprawca. Był to szary Range Rover Sport, rocznik 2012-2013.

Gdy pojawią się nowe informacje o stanie zdrowia Parsonsa, poinformujemy o tym naszych czytelników.