W ciągu ostatnich kilku dni ciemne chmury wisiały nad jubileuszową galą UFC 200 w Las Vegas, która odbędzie się 9 lipca 2016. Wszystko to za sprawą Conora McGregora (19-3), który najpierw ogłosił przejście na emeryturę sportową, a później UFC oficjalnie poinformowało o jego wycofaniu z walki rewanżowej z Natem Diazem (19-10). Starcie to miało być głównym wydarzeniem wieczoru. Na szczęście dla właścicieli UFC, gala w nowej T-Mobile Arenie będzie miała walkę wieczoru, na jaką zasługuje. Daniel Cormier (17-1) stanie w obronie pasa mistrzowskiego UFC w wadze półciężkiej! Jego przeciwnikiem będzie były mistrz tej kategorii i posiadacz pasa tymczasowego, Jon ,,Bones’’ Jones (22-1).

Daniel Cormier zdobył pas UFC po walce z Anthony Johnsonem (21-5). Pas był wcześniej w posiadaniu Jona Jonesa, ale ten został go pozbawiony przez organizację ze względu na bardzo poważne problemy natury prawnej.  Wówczas obecnemu mistrzowi wystarczyły trzy rundy, aby poddać rywala duszeniem zza pleców. W pierwszej obronie pasa, Cormier stanął naprzeciw Alexandra Gustafssona (16-4). Tym razem jednak nie poszło już tak łatwo i o wyniku musieli decydować sędziowie. Nie wszyscy widzieli Amerykanina jako zwycięzcę, dlatego walka zakończyła się niejednogłośną decyzją. Mimo tego Cormier jest pewny siebie i przekonuje, że pokona Jonesa.

Sama walka na UFC 200 też była poniekąd jego pomysłem. Cormier był bowiem komentatorem podczas zeszłotygodniowej gali UFC 197, gdzie Jon Jones walczył pierwszy raz po 15-miesięcznej przerwie. Po tym, jak ,,Bones’’ odniósł zwycięstwo, Cormier ,,wyzwał’’ byłego mistrza do walki na jubileuszowej gali w lipcu.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Jones byłby zainteresowany walką o pas UFC w każdym terminie. Po zwycięstwie z Ovince’m St. Preux (19-8) lekceważąco odniósł się do przyznania mu tymczasowego pasa UFC. Powiedział, że nie może już doczekać się możliwości odzyskania należnego mu pełnowartościowego trofeum.

Walka Jona Jonesa z Ovince’m St. Preux na UFC 197 była inna niż te, do których przyzwyczaił były mistrz. Mimo iż ,,Bones’’ nie zdominował rywala tak, jak robił to przed przerwą, jego zwycięstwo było bardzo przekonujące. Sędziowie nie mieli wątpliwości  – Jones wygrał każdą z 5 rund w oczach wszystkich sędziów.

Walka Cormiera z Jonesem na gali UFC 200 jest wspaniałą wiadomością dla wszystkich fanów sztuk walki. Jons jest jednym z najlepszych zawodników MMA, jacy chodzili po świecie. Przed odebraniem mu pasa miał na koncie 8 udanych obron tego trofeum. Ponadto obecnie znajduje się na 2 miejscu w rankingu pound for pound, gdzie Cormier zajmuje 9 pozycję. Z drugiej strony reprezentant American Kickboxing Academy udowodnił, że potrafi być niewygodnym rywalem. Jego zapasy stoją na niesamowitym poziomie. Przez 15 miesięcy, kiedy Jones miał problemy z prawem – Cormier trenował, poprawiał swoje słabości i wygrał dwie walki na szczycie kategorii półciężkiej. Pojedynek pomiędzy tymi zawodnikami na pewno przyniesie dużo emocji – tych sportowych i nie tylko.