Simon Marcus o walce z Artemem Levinem na GLORY 27: ''Wolał uciec, niż walczyć jak mężczyzna!''
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 01, kwiecień 2016
Zdaniem obecnego czempiona, dwukrotne odebranie punktów Levinowi było słusznym ruchem ze strony arbitra w ringu. Ponadto podkreślił, że przeciwnik nie przejawiał większej ochoty do walki innej niż ta w zwarciu.
''Posłałem Levina na deski kolanem zaraz po tym, jak go odwróciłem w klinczu. Możecie to zobaczyć w zwolnionym tempie na końcu przekazu telewizyjnego z gali.''
Moment, w którym Levin podjął decyzję o niekontynuowaniu tego starcia, był dla Marcusa z jednej strony bardzo przyjemny, z drugiej jednak krytykuje Rosjanina za to, że ten wolał poddać starcie, niż powalczyć do końca o sukces.''Odczuwałem satysfakcję widząc Levina opuszczającego ring. Wiedziałem, że nie ma już więcej sztuczek w rękawie i wybrał rezygnację ponad walkę ze mną, jak przystało na mężczyznę. Wciąż miał szansę wygrać przez nokaut, lecz zdawał sobie sprawę, że przegrywał i zdecydował, iż nawet nie będzie próbował odwrócić wyniku tego starcia.''
Obecny czempion jest już myślami przy swojej kolejnej konfrontacji, pierwszej w obronie tytułu. Dojdzie do niej 13 maja na gali GLORY 30 w Los Angeles, gdzie będzie mieć za przeciwnika Amerykanina Dustina Jacoby'ego (9-5 KB, 6-5 GLORY).''Nie mogę się doczekać na to zestawienie. Sądzę, że on i ja damy ekscytujący pojedynek, lecz niezależnie od tego, kto mi zostanie przydzielony, wiele przeszedłem, żeby zostać mistrzem GLORY. Każdy, kto zawiesił swoje oczy na moim pasie, będzie musiał stanąć ze mną w ringu'' - zakończył Marcus.