
Ratowanie zawodników MMA po ciężkich nokautach do niedawna imało się tradycyjnych sposobów jak wyjęcie szczęki i udrożnienie dróg oddechowych, ale od czasu jak Mieszane Sztuki Walki trafiły do Afryki, wzięli się za nie miejscowi sędziowie-szamani przywiązani do tradycji opartej najpewniej na kulcie płodności. Skąd taki śmiały wniosek? Z materiału filmowego jaki dotarł na portal liveleak.com. Według niego ratowanie zawodnika polegać winno na masażu jąder czyli inaczej mówiąc masturbacji. Nie do uwierzenia? Warto obejrzeć materiał filmowy i już polecić polskim sędziom by miast podnosić nogi już podglądali afrykańskie metody pierwszej pomocy!