free templates joomla

Dean Lister: walczę i ginę od techniki jak samuraj od miecza!

Dean ListerJuż w najbliższą niedzielę w godzinach wieczornych czasu polskiego odbędzie się turniej Metamoris Pro z udziałem największych gwiazd BJJ. Walki tylko na poddania trwające 20 minut wyłonią najlepszych zawodników na świecie. W jedynej walce bez kimon Amerykanin Dean Lister spróbuje przeciwstawić się legendarnemu mistrzowi, Xande Ribeiro. Oto co amerykański mistrz Sambo, który niedawno odwiedził nasz kraj, sądzi o pojedynku z legendarnym zawodnikiem słynnego Gracie Humaita:

"Dzięki Xande odnalazłem spokój i swój styl w walce. Spotkaliśmy się już w 2003 roku i pokonał mnie wtedy na ADCC. Później udało mi się poddać kluczem na stopę Alexandre Cacareco, który wcześniej w ten sam sposób poddał Xande. On jest bardzo doświadczonym i spokojnym zawodnikiem. Jest jak wąż, nie zdradzający swojej obecności żadnym ruchem, cierpliwy i sprytny. Nie wygląda potężnie, ale jest silny jak koń i gdy nadarzy się okazja może w jednej chwili sprawić, że znajdziesz się w pułapce bez wyjścia. Ot cały Xande."

Dean Lister określa siebie jako ulicznego grapplera, który nie bawi się w zbędne utrzymywanie pozycji, tylko za wszelką cenę dąży do poddania. Jest krytykowany za brak planu taktycznego na walkę, ale jak sam twierdzi byłoby to niezgodne z jego naturą i porównuje się do samuraja, który walczył i ginął od miecza, tak on walczy i ginie od swojej techniki. Ponadto Amerykanin nie widzi żadnego problemu w tym, że pojedynek potrwa 20 minut.

"Wszyscy wiedzą jak walczę, więc nie mam nic do ukrycia jeśli chodzi o plan na pojedynek. Jak zwykle będę szukał poddania. Wolę zginąć od własnej broni po dobrej walce niż dać nudną walkę i wygrać na punkty. Oczywiście moim celem będzie wygranie przez poddanie. Muszę jeszcze złożyć wyrazy szacunku dla mojego ostatniego przeciwnika, Ricardo 'Demente' Abreu. Gdy przeszedł moją gardę dalej atakował, próbował balachy i ataków na nogi. Szanuję takiego ducha bardziej, niż przytulanie się w walce jak dziewczyna do chłopaka."

W narożniku mieszkającego w San Diego Amerykanina będzie weteran UFC, Fabricio Camoes, który wiele lat trenował z Xande i jest jego przyjacielem. Czy Brazylijczyk stanie w narożniku Listera? Najlepiej odpowie na to pytanie sam zainteresowany:

"Nie pytałem nawet Fabricio o to, bo wiem, że z Xande są przyjaciółmi. Jest częścią mojego teamu, ale nie chcę stawiać go w trudnej sytuacji. Spotykałem się z Xande na wielu turniejach i wiem jak walczy. Xande powiedział, że ma dla mnie specjalne chwyty. Nie mogę się doczekać, aż je na mnie wypróbuje. On chce być pierwszym, który mnie podda. Jak wiadomo, najlepszym nauczycielem jest Twój przeciwnik, więc może w niedziele Xande mnie czegoś nauczy. Ja też mam na niego coś przygotowane."