TopKing World Series 4: Reece McAllister triumfatorem turnieju! Porażka Buakawa! Wyniki i video!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: wtorek, 28, lipiec 2015

W swojej walce półfinałowej Anglik zrobił swoje, wygrywając na punkty z Dmytro Konstantynovem (9-8). Ukrainiec wskoczył do turnieju w ostatniej chwili, gdyż kontuzji nabawił się Marat Grigorian. Mimo to przez dwie rundy prezentował się solidnie, chociaż i tak lepiej w nich spisywał się McAllister. W trzeciej już bezdyskusyjnie przeważał McAllister, gdyż zdołał doprowadzić do liczenia po ciosie podbródkowym, a następnie już do samego końca wywierał presję na przeciwniku, zmuszonym do rozpaczliwej obrony.
Drugi półfinał to starcie faworyta turnieju, Buakawa Banchamka (223-23-12) z Khayalem Dzhanievem (11-2). Nieznany szerzej Rosjanin fenomenalnie wszedł w pojedynek, rozcinając głowę słynnego oponenta łokciami. Pierwsza runda należała do niego. W kolejnej jednak Taj wziął się w garść i to on dyktował tempo, które stało się bardzo szybkie. Akcja, w której trafił prawym łokciem rywala wywołała ogromny aplauz publiczności. Tym niemniej Dzhaniev wciąż kąsał Buakawa łokciami, co miało miejsce także w trzeciej rundzie. Wydaje się jednak, że finałowa runda również potoczyła się lepiej dla Buakawa, który był stroną aktywniejszą w ringu.
Werdykt jednak był na korzyść Dzhanieva. Na pewno jest on bardzo dyskusyjny, choć trzeba przyznać, że Rosjanin mocno postawił się znacznie bardziej utytułowanemu oponentowi, a do tak intensywnego krwawienia u Buakawa chyba jeszcze nikt nie doprowadził. Naszym jednak zdaniem z przebiegu wydarzeń nieco lepiej zaprezentował się Buakaw i to on zasłużył na wygraną.
Takie rozstrzygnięcia oznaczały, iż w finale mieli się spotkać Reece McAllister i Khayal Dzhaniev. Mieli, gdyż do niego nie doszło. A to dlatego, bo Dzhaniev ciężki bój z Buakawem przypłacił komplikacjami zdrowotnymi i wobec tego nie był w stanie wyjść do decydującej konfrontacji. W takiej sytuacji zwycięzcą turnieju został McAllister, choć przy ogłaszaniu tej decyzji nie wyglądał na najszczęśliwszego człowieka na świecie. To zrozumiałe, gdyż nie miał okazji zaprezentować się w finale i zdobyć tytułu w bezpośredniej walce.
W przekroju całego turnieju, rozpoczętego jeszcze w roku ubiegłym, Anglik pokazał się z bardzo dobrej strony, gdyż wcześniejszych rywali pokonywał w pierwszych rundach, a jednym z nich był Marcin Parcheta. 23-latek to jeden z najlepszych fighterów boksu tajskiego na Wyspach Brytyjskich, który mimo młodego wieku może już się pochwalić sporym dorobkiem. Z pewnością przed McAllisterem jeszcze wiele sukcesów.

Komplet wyników:
Półfinały turnieju
70 kg: Reece McAllister (Anglia) pokonał Dmytro Konstantynova (Ukraina) przez decyzję
70 kg: Khayal Dzhaniev (Rosja) pokonał Buakawa Banchamka (Tajlandia) przez decyzję
Superfighty
Rungravee Sasiprapa (Tajlandia) pokonał Wei Ning Hui'a (Chiny) przez decyzję
Pakorn P.K. Saenchai Muay Thai Gym (Tajlandia) pokonał Dmitry'a Varetsa (Białoruś) przez decyzję
Thongchai Sisongpeenog (Tajlandia) pokonał Colina Law (Hongkong) przez TKO
Matt Embree (Kanada) pokonał Sittisaka Petchphayathai'a (Tajlandia) przez TKO w 1 rundzie