free templates joomla

Andrei Arlovski o walce z Timem Sylvia: mam z nim osobiste porachunki!

Arlovski AndreiMieszkający w USA były mistrz organizacji UFC w wadze ciężkiej Białorusin Andrei Arlovski (17-9) udzilił wywiadu rosyjskiej prasie w której odniósł się do nadchodzącej walki z Timem Sylvia na gali One FC, która odbędzie się na koniec miesiąca sierpnia. Arlovski nie unikał też tematów związanych z planowanym wcześniej pojedynkiem bokserskim z Aleksandrem Emelianenko i relacjach w teamie Grega Jacksona.

Białorusin dość dosadnie powiedział o motywacji do walki z Sylvią stwierdzając, iż w ich piątym starciu zamierza nie tylko poprawić niekorzystny bilans spotkań między nimi, ale także chce wyrównać osobiste rachunki i zrobić mu krzywdę. "Oprócz naszej historii w ringu, są też powody osobiste. Mam z nim osobiste porachunki. Chcę z nim nie tylko wygrać, ale spowodować u niego poważne urazy. Chcę nabić mu siniaki i złamać coś, jeśli to będzie możliwe. Jestem pewien, że on myśli w taki sam sposób. To nie będzie tylko walka, to będzie prawdziwa wojna" - mówi Andrei.Dodatkową motywacją są słowa Sylvi o Arlovskim, który stwierdził, że ten "włazi mu jak karaluch do głowy".

"Pitbull" trenujący w teamie Grega Jacksona, stwierdził, że nie zaprzyjaźnia się z amerykańskimi zawodnikami i nie chodzi z nimi po treningach do barów i pubów. Jest grzeczny, wita się i trenuje, ale nie stara się na siłę być towarzyski. Zamiast tego woli poczytać książki i poserfować w internecie. Ostatnia przeczytana książka to "Zwycięzca jest jeden", Paulo Coelho. W teamie ma kontakt z Adlanem Amagovem, który pochodzi z Dagestanu i walczy w Strikeforce. Arlovski chwali team Jacksona za dużą ilość dobrych sparingpartnerów i oczywiście współpracę z charyzmatycznym Gregiem J. Jackson jego zdanie nie traktuje MMA jako hobby a jest to jego sposób na życie. Za to ceni go najbardziej pośród innych trenerów.

Jak mówi, oferowano walkę z nim Aleksandrowi Emelianenko w boksie i ten zgodził się początkowo a potem wycofał się z tego. Zdaniem Arlovskiego, to byłby idealny czas na debiut w boksie w obliczu transmisji na 150 kanałach na całym świecie. Stałoby się to przy okazji występu jednago z braci Kliczko.Jego zdaniem, Emelianenko musi być bardzo bogaty lub zwyczajnie boi się takiej walki. Arlovski byłby do niej gotów.