free templates joomla

Odwołanie UFC 151 czyli Jon Jones nie chce Chaela Sonnena!

Jon JonesWielu zawodników mówi, że nigdy nie odmawiało walki swojemu pracodawcy. Jon Jones, obecny mistrz UFC w wadze półciężkiej stanął pod ścianą wobec kontuzji Dana Hendersona i walki na UFC 151. Chęć do walki z mistrzem na 8 dni przed galą wyraził Chael Sonnen, ale Jones nie zgodził się na zastępstwo i w konsekwencji cała gala została odwołana.

W maju 2010 roku media branżowe donosiły, jakoby młody wtedy i perspektywiczny zawodnik Grega Jacksona miał odmówić walki z byłą gwiazdą śnieżnobiałych ringów Pride, Antonio Rogeiro Nogueirą. Wówczas na popularnym portalu społecznościowym twitter Jones napisał następującą wiadomość: "Aby rozwiać wszelkie wątpliwości chcę powiedzieć, że nigdy nie odmówiłem żadnej walki w MMA i nigdy nie odmówię".

Właśnie na twitterze rozpętała się prawdziwa burza. Wśród krytykujących Jonesa, który mówił, że walczy dla pieniędzy są takie gwiazdy naszego sportu jak Michael Bisping, Vinny Magalheas, Diego Sanchez zy Ulysses Gomez. To tylko kilku zawodników. Wszyscy bardzo krytykują Jonesa, zarzucając mu gołosłowność, bowiem kto pozwoli mu zarobić więcej pieniędzy niż Chael Sonnen. Ponadto zarzucają Jonesowi bycie egoistą, bowiem kiedy organizacja go potrzebuje, to on nie robi sobie z tego nic, w przeciwieństwie do Chaela Sonnena.

Ponadto Sanchez ma najlepsze przesłanie. Wg zwycięzcy 1-ego sezonu TUFa jasno daje do zrozumienia, że dzięki swojemu posunięciu, Jon Jones sprawił, że 20 innych rodzin, których głowami rodziny są zawodnicy UFC, nie będzie miało co jeść.

To tylko część wypowiedzi zawodników, bowiem całe środowisko MMA jest zniesmaczone postępowaniem Jonesa, a ja od siebie mogę dodać jedynie to, że mistrz UFC zdecydowanie nie powinien dobierać sobie rywali wg własnego uznania.