Damian Grabowski dusi Garnera i zdobywa pas M-1 Global
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 30, listopad 2013

Walka w Tule, nie była spacerkiem dla Grabowskiego. Amerykanin wykorzystując przewagę masy od razu poszedł do klinczu i starał się wyczerpać siły polskiego fightera. Mimo potężnych kopnięć w klinczu w głowę, jakie otrzymał od Grabowskiego, konsekwentnie realizował wyznaczoną przez narożnik taktykę i parł do przodu. W rzadkich wymianach ciosów zaś, obaj postawili na silne sierpy, ale niewiele z tego wynikało a nawet można powiedzieć, że Polak był minimalnie lepszy. Po prostu więcej trafiał. W pierwszej rundzie Polak miał obalenie, ale Garner pokazał dlaczego był mistrzem największej do niedawna organizacji na naszym kontynencie. Udawało mu się przetaczać i wstawać a także neutralizować ruchy Polaka.
Drugą rundę Amerykanin kończył na górze, gdy udało mu się przetoczyć Ta taktyka sprawdzała się do trzeciej rundy, gdy Grabowski obalił kolejny raz rywala, próbował dźwigni na rękę a potem na zmianę obijając i przechodząc do technik Jiu-Jitsu zdołał unieruchomić rękę i głowę w morderczym uścisku na szyję. Garner nie odklepał poddania, ale czujny sędzia Marco Broersen przerwał walkę gdy Amerykanin stracił na moment przytomność. To był ciężko zapracowany sukces i Polaka zasługuje na wielkie uznanie a Polaka jest dziś na ustach fanów MMA w Rosji.