free templates joomla

Team Krush vs Pancrase - współpraca organizacji K-1 i MMA w Japonii!

Krush & PancraseW czwartek 8-go sierpnia doszło do dość znaczącego mariażu na japońskim rynku sportów walki. W klubie Blaze w Tokio odbyła się wspólna konferencja prasowa dwóch organizacji MMA i Kickboxingu. Jedna z najstarszych organizacji nie tylko w Japonii Pancrase zdecydowała się na wspłpracę z dobrze radzącą sobie i wiodącą w Kicboxingu, Krush która ma w swoim wolumenie walki K-1. Pierwszym pomysłem jest stworzenie "Krush Team", który będzie brał udział w walkach na zasadach MMA.


Walczący dotąd w K-1 fighterzy Krush Team, przejdą proces rekrutacji po przygotowaniu w MMA chcą brać udział w walkach a nawet stwać w walkach o cenione pasy Pancrase. Nie dotyczy to tylko japońskich zawodników, bowiem w celu wzmocnienia siły ognia, trenerem team Krush'owców, będzie były mistrz świata kickboxerskiej WKA i zawodnik walczący niegdyś w MMA  Maurice Smith. Manager Krush, Mitsuhiro Sakamoto na razie nie sprecyzował kto z zawodników organizacji jest brany w pierwszej kolejności do zespołu, ale jak zaznaczył: "zainteresowanie jest bardzo duże". Producent gal Krush Mitsuru Miyata jest bardzo pewny siebie i daje duże szanse kickboxerom w pojedynkach z doświadczonymi fighterami MMA w Pancrase. "Myślę, że talenty w Krush są porównywalne do tej samej klasy jak mistrzowie Pancrase" - mówi zdecydowanie.

Szef Pancrase Masakazu Sakai powiedział: "Krush przyjdzie i jeśli na serio podejdą to zakwestionują pozycję dotychczasowych mistrzów. Przy udziale takich jak Hiroya czy bracia Urabe to chcą czy nie, będą mieli wojnę" - mówi z nadzieją. Jest to pragmatyczna postawa, bowiem eksperyment da możliwość zgrupowania fanów Kickboxingu i MMA jednocześnie. Zyski z biletów stały się teraz istotnym elementem w budżetach rozbitego kłoptami gospodarczymi w pył japońskiego rynku sportów walki.

Udział Krush Team będzie najprawdopodobnie możliwy szybko. Gala Pancrase w hali Shinjuku Face planowana jest na sobotę, 6-go października i tam mogą się już pojawić kickboxerzy, którzy podejmą rywalizację na nowym polu. Być może pozwoli to obu podmiotom nie tylko na przetrwanie, ale rozwój dla dobra wielkich tradycji japońskiego MMA i K-1.