Były niekwestionowany mistrz świata w boksie 44-letni Roy Jones Jr. (56-8) może niebawem zadebiutować w MMA a jego rywalem będzie były mistrz UFC w wadze półciężkiej Quinton "Rampage" Jackson (32-11). Amerykańskie media poinformowały, powołując się na własne źródła, iż gigant medialny Viacom, właściciel organizacji Bellator FC, planuje ten pojedynek na koniec roku a obaj rywale wstępnie wyrazili na niego zgodę. Nie są znane na razie zasady walki, bowiem z ujawnionych wypowiedzi wynika, że brane są zarówno pod uwagę przepisy MMA jak i boksu lub nawet hybrydowe zasady.

Dla liczącego 35 lat Jacksona będzie to debiut w Bellatorze po bogatej karierze w Pride i UFC. Amerykanin, porzucił UFC twierdząc, że zarabia za mało a firma uniemożliwia mu czerpanie korzyści z umów sponsorskich domagając się udziałów i wykupowania licencji. Również jego kariera filmowa mocno cierpiała jego zadaniem wskutek jego pracy w UFC. Bellator nie stawia takich żądań stąd uczestnik filmu "Drużyna A" ma wolną rękę. Dla Jonesa Jr. z kolei będzie to prawdopodobnie pierwsza walka od czasu słynnego starcia w Polsce z Pawłem Głażewskim. Walka z Jacksonem ma w tej chwili realną szansę się ziścić. Między bajki zaś trzeba włożyć opowieści o jego pojedynku z Andersonem Silva i to niezależnie czy w MMA czy w boksie.

Transmisja walki ma pójść w systemie PPV jednak brak jest póki co, jakichkolwiek szczegółów. "Jesteśmy w rozmowach z Roy'e'em i jego sztabem przez ponad siedem miesięcy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będzie niesamowita walka" - powiedział anonimowy informator w drużynie Wolfslair MMA, gdzie trenuje Rampage. W negocjacje zaangażował się sam prezes BFC, Bjorn Rebney. Póki co jednak, ani Viacom ani Bellator, nie wydały jeszcze żadnych oficjalnych oświadczeń w tej sprawie. Wydaje się to jednak kwestią dni.