Ostatecznie to Rafael Fiziev (12-3 MMA, 6-3 UFC) będzie rywalem Justina Gaethje (25-5 MMA, 8-5 UFC) w co-main event nadchodzącej numerowanej gali UFC 313, która odbędzie się 8-go marca w hali T-Mobile Arena w Las Vegas (USA). Wielu polskich kibiców liczyło, że to Mateuszowi Gamrotowi uda się wskoczyć za kontuzjowanego Dana Hookera.

Niestety ostateczna decyzja należa prawdopodobnie do sztabu Justina Gaethje, który wybrał dobrze sobie znanego stójkowicza zamiast silnego i ofensywnego zapaśniczo Polaka. Gaethje już raz pokonał Fizieva podczas gali UFC 286 w marcu 2023 roku. Wówczas pojedynek został wybrany jako "Fight of the Night" a punktowe zwycięstwo przypadło Gaethje.

Amerykanin walczył w kratkę przez dwa lata kariery po pokonaniu Fizieva, gdy najpierw pokonał Dustina Poiriera a potem został znokautowany niezwykle widowiskowo przez Maxa Hollowaya na UFC 300 w kwietniu 2024. Za walkę z Poirierem otrzymał pechowe trofeum czyli pas “BMF” a walkę z Hollowayem, otrzymał nagrodę pocieszenia czyli najwyższy bonus (300 tysięcy dolarów) jaki płaciło UFC podczas jubileuszowej gali.

Fiziev we wrześniu 2023, przegrał z Mateuszem Gamrotem i potężnie zerwał ścięgna kolanowe. Kosztowało go to już 1,5 roku przerwy. Wcześniejsza porażka z Gaethje zatrzymała marsz "Atamata w górę rankingów a dwie porażki z rzędu, stawia go pod ścianą przed rewanżem. Tym nie mniej UFC liczy na widowiskowość jego walk. Warto przypomnieć, że main event UFC 313 to starcie mistrza Alexa Pereira i pretendenta Magomeda Ankalaeva o pas wagi póółciężkiej. Niestety gala tym razem odbędzie się bez udziału polskich fighterów.

Autor: Tomasz Majewski