
Na gali KSW 54 nie zobaczyliśmy żadnego poddania, dlatego właściciele KSW oraz matchmaker organizacji postanowili przyznać specjalnie nagrodę za
występ wieczoru, która powędrowała do
Sebastiana Rajewskiego. Za najlepszy
nokaut gali uznano natomiast akcję
Michała Kity. "Masakra" po trzech latach udanie zrewanżował się Michałowi Andryszakowi i odciął światło "Longerowi" już w pierwszej rundzie. Najbardziej
widowiskowym starciem KSW 54 okazał się pojedynek pomiędzy
Łukaszem Rajewskim a
Bartłomiejem Koperą. Łodzianin otrzyma swój bonus oraz 30% sumy przyznanej rywalowi ze względu na to, że "Raju" nie zrobił wagi przed ich walką.