UFC 157: Ronda Rousey vs Liz Carmouche - pierwsza kobieca walka w UFC!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 07, grudzień 2012

Od wielu lat mówiono o walkach kobiet w UFC. Prezes organizacji Dana White był raczej sceptyczny co do tego pomysłu a wcześniej wręcz miał wrogi stosunek, ale wszystko zmieniło się, gdy na swojej drodze spotkał wspomnianą mistrzynię Strikeforce, Rondę Rousey. W połowie 2012 roku zmienił jednak zdanie i zaprosił do organizacji UFC najlepsze fighterki. Jedną z nich była rzecz jasna, Ronda Rousey. W międzyczasie trwały dyskusje nad wielce atrakcyjną walką z Brazylijką Christiane Santos nazywaną "Cyborg", ale zdyskwalifikowana za doping Santos nie jest w stanie zejść do wagi koguciej a Rousey nie chce słyszeć o walkach w wyższej kategorii. Ma ona też aspiracje do zagospodarowania schedy w sferze medialnej po słynnej Ginie Carano, która przerwała karierę i kontynuuje ją wyłącznie na planie filmowym.
25 letnia Rousey to brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich w Judo z Pekinu (2008), ale także druga zawodniczka mistrzostw świata z 2007 roku, która z automatu awansem została mistrzynią UFC, przechodząc z organizacji Strikeforce, która po styczniowej gali zostanie wchłonięta przez stale rosnącą w siłę organizację The Ultimate Fighting Championship. Jest to bardzo podobna sytuacja do zaanektowania słynnej WEC przez UFC, gdy dołączono i uznano mistrzów kategorii piórkowej i koguciej. Rousey jest mieszkanką Venice w Kalifornii a trenuje m.in. ze słynnymi braćmi Diaz z teamu Cesara Gracie.
28 letnia Liz Carmouche z Lafayette w stanie Luizjana, ostatni raz w oktagonie walczyła podczas gali Invicta FC w lipcu tego roku. Pokonała Kaitlin Young przez poddanie (duszenie zza pleców), a wcześniej przez TKO zwyciężyła z Ashleigh Curry. Liz w 2011 roku szturmowała już szczyt Strikeforce, ale wówczas zatrzymała ją Holenderka Marloes Coenen. Później przegrała także z inną byłą mistrzynią Strikeforce, Sarah Kaufman z Kanady.