W piątek media trening i ważenie zawodników przed High League 1!
FightSportPL
26-08-2021
1 min
Po spotkaniach na konferencjach prasowych i w „Rundkach” czas na ostatnie starcie gwiazd High League przed sobotnią galą w Trójmieście. W piątek, 27 sierpnia, o godz. 18:00 odbędzie się oficjalna ceremonia ważenia i trening medialny.
Dotychczasowe „face to face” pokazały, że między wojownikami pojawiła się zła krew. Można być pewnym, że w piątek nie zabraknie mocnych słów i odważnych ruchów ze stron fighterów.
Reklama
Kibice będą mogli śledzić ceremonię ważenia i trening medialny za pośrednictwem transmisji w serwisie YouTube.
W walce wieczoru gali High League zmierzą się debiutujące w MMA najsłynniejsze polskie influencerki, Lexy Chaplin (0-0) i Natalia „Natsu” Karczmarczyk (0-0).
Reklama
Niesamowite starcie zapowiadają influencerka Aniela „Lil Masti” Bogusz (2-0) i pięściarska mistrzyni świata, Ewa Brodnicka (0-0). W pozostałych konfrontacjach zaprezentują się raperzy, tiktokerzy, youtuberzy, piosenkarze oraz gwiazdy znane z Internetu i telewizji.
Ostatnie bilety na pierwszą galę High League są dostępne w sprzedaży w serwisie Eventim.pl (www.mamytwojbilet.pl/HighLeague). Wydarzenie transmitowane będzie w pay per view na www.HighLive.tv.
Pełna oferta zakładów na walki High League jest dostępna wyłącznie w Fortunie, na stronie www.efortuna.pl i w aplikacji mobilnej.
25-letni Kacper Meyna (14-1, 9 KO) pokonał na punkty 20 lat starszego weterana Mariusza Wacha (38-11, 20 KO) na punkty w bokserskim hicie tego weekendu w Polsce, którym była gala Rocky Boxing Night. Wydarzenie odbyło się 12 kwietnia 2025 w Sopocie.
Werdykt jak zawsze w przypadkach wyrównanych walk był szeroko dyskutowany niemal w moment po ogłoszeniu, bowiem Wach dobrze wypadł i na początku, i na końcu pojedynku. Żadnej z rund też wyraźnie nie wygrał Meyna, tak jak udawało się to „Wikingowi” z Małopolski w drugim czy siódmym starciu.
Reklama
Sędziowie punktowali pojedynek 96:94, 97:93 i 98:92 – wszyscy dla Kacpra Meyny. Ten ostatni wynik był szczególnie krytykowany, bo naprawdę trudno tu się tu doszukać, aż takiej ilości rund wygranych przez triumfatora.
Walka trzymała mocno w napięciu i obaj pokazali dobre przygotowanie kondycyjne. Weteran zadziwił wielu wnosząc na ważeniu rekordowo niską wagę, co świadczyło o tym jak dobrze przygotował się do walki choć on sam powiedział o tym, że przed walką miał mocną infekcję i to też wyczerpało organizm.
Sumując, ta porażka ujmy Wachowi nie przynosi, a zwycięstwo buduje młodszego rywala na przyszłość. Krytyka, że poziom pojedynku nie był najwyższy, zapewne zostanie zweryfikowany kolejnymi pojedynkami Meyny. Sporo krytyki spadło tu choćby ze strony najlepszego obecnie w wadze ciężkiej Damiana Knyby. Czas pokaże czy słusznie, czy nie.
W sobotę 12-go kwietnia w hali Kaseya Center w Miami na Florydzie (USA) odbyła się gala UFC 314: Volkanovski vs. Lopes, której głównym wydarzeniem była walka o zwakowany przez Ilię Topurię pas wagi piórkowej (145 lbs/65,8 kg). W szranki stanęli najwyżej klasyfikowani w rankingu zawodnicy, były dominator Alexander Volkanovski (27-5 MMA, 14-4 UFC) z Australii i Brazylijczyk Diego Lopes (27-7 MMA, 6-2 UFC).
Po pięciu twardych rundach walki sędziowie byli zgodni co do werdyktu, więcej zwycięskich rund punktując Volkanovskiemu. Australijczyk odzyskał trofeum utracone przed ponad rokiem z Topurią na UFC 298. Dodatkowo walka ogłoszona została „Fight of the Night” i obaj otrzymali bonusy po 50 tysięcy.
Reklama
Walczący w co-main event Anglik Paddy Pimblett (23-3 MMA, 7-0 UFC) zaskoczył wszystkich, deklasując zawsze groźnego Michaela Chandlera (23-10 MMA, 2-5 UFC). Przez niemal 2,5 rundy punktował rywala by na koniec finalnie go rozbić. 30-latek z Liverpoolu otrzymał 50-cio tysięczny bonus „Performance of the Night” i co ważniejsze, zapewne przeskoczy z zajmowanej 12 pozycji rankingu wagi lekkiej na pozycję Chandlera, który był na 7-mym miejscu tuż przed unikanym przez wszystkich Mateuszem Gamrotem.
Meksykanin Yair Rodriguez (20-5 MMA, 11-4 UFC) „powitał” w organizacji weterana i byłego mistrza Bellator MMA Patricio Freire (36-8 MMA, 0-1 UFC) z Brazylii punktując go wyraźnie i pokazując różnicę poziomów. Honor Brazylii w tej wadze uratował Jean Silva (16-2 MMA, 5-0 UFC), który zmusił do poddania duszeniem „ninja choke” silnego Bryce Mitchella (17-3 MMA, 8-3 UFC) ku rozpaczy siedzącego tuż pod klatką prezydenta Donalda Trumpa w asyście Elona Muska. On także otrzymał bonus „POTN”.
Reklama
Wcześniej Amerykanie byli w wyśmienitym nastroju, gdy były pretendent do pasa mistrzowskiego Dominick Reyes (15-4 MMA, 9-4 UFC) rozbił pochodzącego z ukraińskiego Doniecka i mieszkającego w Rosji, Nikitę Krylova (29-10 MMA, 11-8 UFC). Reyes świętował zwycięstwo przymilając się do Trumpa charakterystycznym gestem gry w golfa, który uwielbia Trump. Prezydent USA był zachwycony.
W karcie wstepnej świetnie pokazał się nasz Michał Oleksiejczuk (20-9 MMA, 8-7 UFC) rozbijając Sedriquesa Dumasa (10-3 MMA, 3-3 UFC) i Virna Jandiroba (22-3 MMA, 8-3 UFC) z Brazylii, która ograła byłą pretendentkę do pasa mistrzowskiego Yan Xiaonan (16-5 MMA, 9-4 UFC). Walkę Polaka opisywaliśmy w osobnym materiale.
Galę w Miami oglądało 18,287 widzów, którzy wnieśli do kas aż 11,5 mln dolarów do kasy organizacji.
Komplet wyników:
Main event 65,8 kg: Alexander Volkanovski (Australia) pokonał Diego Lopesa (Brazylia) przez decyzję 3-0 (48-47, 49-46, 49-46)
Karta główna 70,8 kg: Paddy Pimblett (Anglia) pokonał Michaela Chandlera (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:07 min) 66,2 kg: Yair Rodriguez (Meksyk) pokonał Patricio Freire (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27) 66,2 kg: Jean Silva (Brazylia) pokonał Bryce’a Mitchella (USA) przez poddanie (duszenie ninja) w 2 rundzie (3:52 min) 93,4 kg: Dominick Reyes (USA) pokonał Nikitą Krylova (USA) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (2:24 min)
Karta wstępna 66,2 kg: Dan Ige (USA) pokonał Seana Woodsona (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (1:12 min) 52,6 kg: Virna Jandiroba (Brazylia) pokonała Yan Xiaonan (Chiny) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27) 70,8 kg: Chase Hooper (USA) pokonał Jima Millera (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28) 66,2 kg: Julian Erosa (USA) pokonał Darrena Elkinsa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:15 min) 84,3 kg: Michał Oleksiejczuk (Polska) pokonał Sedriquesa Dumas (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:49 min) 57,2 kg: Su Mudaerji (Chiny) pokonał Mitcha Raposo (Chiny) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28) 84,3 kg: Marco Tulio (Brazylia) pokonał Treseana Gore (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (3:16 61,7 kg: Nora Cornolle (Francja) pokonała Hailey Cowan (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (1:52 min)
Tu nie będzie miejsca na kalkulacje – to zderzenie dwóch światów, dwóch charakterów i jednego narastającego konfliktu! Organizacja Prime Show MMA ogłosiła właśnie oficjalnie, że w walce wieczoru podczas gali PRIME 12 zmierzą się Jacek MURAN Murański i Natan KRAKEN Marcoń.
Napięcie między Marconiem a Murańskim rosło z każdą zaczepką, z każdym komentarzem i z każdą akcją, która przelała czarę goryczy. Już w najbliższą niedzielę, podczas konferencji będą mieli okazję się skonfrontować!
Reklama
Z jednej strony Natan, pewny siebie, który nie ma żadnych hamulców. Z drugiej Jacek Murański, który od dawna patrzy na zachowanie Marconia i nie kryje, że ma dość jego wybryków – dla Murana to już przekroczenie granicy.
Czy rzeczywiście, zapowiada się pojedynek, o którym będą mówić wszyscy? Nie tylko sama walka, ale też konferencje i programy przed galą mogą stać się NAJLEPSZYMI w historii freaków? Niebawem się przekonamy.
Reklama
Nie przegapcie pierwszej konferencji PRIME 12 – już w tę niedzielę o 20:00. Tam zobaczycie, jak bardzo ten konflikt tli się pod powierzchnią.
MURAN vs KRAKEN na PRIME 12 🚨
Tu nie będzie miejsca na kalkulacje – to zderzenie dwóch światów, dwóch charakterów i jednego narastającego konfliktu! 🔥
Napięcie między Natanem a Jackiem Murańskim rosło z każdą zaczepką, z każdym komentarzem i z każdą akcją, która przelała… pic.twitter.com/nFtHHi7DF9
Ostatnim starciem dodanym do karty walk gali XTB KSW 106 jest francusko-francuski pojedynek doświadczonych fighterów, w którym Mickael Lebout (24-12-2 1NC, 2 KO, 8 Sub) zmierzy się z debiutującym w okrągłej klatce Aminem Ayoub (21-6-1, 5 KO, 8 Sub). Starcie zostanie stoczone w umownym limicie wagowym do 72 kilogramów, a odbędzie się 10 maja w Lyonie, w hali LDLC Arena.
Mickael Lebout ma za sobą jedno starcie w klatce KSW. W grudniu zeszłego roku wstąpił podczas gali XTB KSW 101 i pokonał Romaina Debienne. Lebout swoją przygodę z profesjonalnym MMA rozpoczął w roku 2011. Na przestrzeni lat zebrał pokaźne doświadczenie w klatkach. Stoczył 39 pojedynków, z których 24 wygrał. Dziesięć razy kończył rywali przed czasem, osiem razy tryumfując przez poddania. Zbierał doświadczenie rywalizując we Francji, Szwajcarii, Szwecji, Finlandii, Anglii, Polsce, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Rosji, Niemczech, Hiszpanii, Irlandii i Szkocji. Bił się dla takich organizacji jak UFC, Ares, Oktagon MMA, Cage Warriors, BAMMA czy M-1.
Amin Ayoub walczy zawodowo od roku 2014. Do dziś stoczył 28 pojedynków, z których 21 wygrał. Trzynaście razy kończył rywali przed czasem, z czego osiem zwycięstw zdobył przez poddania, a siedem razy zwyciężał już w pierwszej rundzie. Ayoub ma w swoim dorobku zdobyte pasy mistrzowskie organizacji Brave i UAE Warriors. Doświadczenie zbierał walcząc we Francji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Luksemburgu, Jordanii, Finlandii, Belgii, Anglii, Szwajcarii Bahrajnie, RPA i Polsce. Reprezentujący Francję zawodnik jest dziś na fali pięciu wygranych z rzędu.
W piątek, 11-go kwietnia 2025 roku, w amfiteatrze MOSiR w Nowym Sączu odbyła się kolejna gala Babilon Boxing Show & K1, z walkami boksu i Kickboxingu. W walce wieczoru, miejscowy weteran polskiego K-1, Rafał Dudek (3-2-1, 2 KO) po raz drugi zmierzył się z Kajetanem Kalinowskim (10-1, 5 KO) w walce bokserskiej o pasy WBC Baltic i WBC Francophone w wadze półciężkiej (175 lbs/79,379 kg).
Po pasjonujących wymianach ciosów Kalinowskiemu udało się przełamać Dudka w ósmej rundzie i posłać go ostatecznie na deski podbródkowym i sierpem. 25-letni Kalinowski udanie zrewanżował się szesnaście lat starszemu przeciwnikowi. Warto przypomnieć, że pierwszy pojedynek wygrał Dudek, który na co dzień walczy w dużo niższych kategoriach.
Reklama
Nie mniej zacięty pojedynek w nowej kategorii „bridger weight” (224 lbs/101,6 kg) stoczyli Maciej Smokowski (6-0, 1 KO) i Jacek Chruślicki (8-1-1, 4 KO). Warszawianin parł jak czołg do przodu, ale zaskakująco dobrze kontrował i odpowiadał pochodzący z Nowego Sącza, Chruślicki. Sędziowie docenili jednak większą siłę ciosów „Smoka” i jemu przyznali zwycięstwo.
Z miejscowych kickboxerów świetnie zaprezentował się Tomasz Brotoń (11-1), który znokautował Adriana Culika (0-1) ze Słowacji po kapitalnej akcji kopnięcia na tułów na ułamki sekund przez zakończeniem pierwszej rundy. Swoją walkę wygrał też weteran Kickboxingu, Michał „Matrix” Królik (46-7), który pokonał na punkty Ludka Gregusa (11-4) ze Słowacji.
Reklama
Komplet wyników:
Walka wieczoru 79,3 kg: Kajetan Kalinowski (Klub Bokserski Karlino) pokonał Rafała Dudka (Fight House Nowy Sącz) przez KO w 8 rundzie (1:25 min)
Karta główna 101,6 kg: Maciej Smokowski (Emes Boxing Warszawa) pokonał Jacka Chruślickiego (Global Boxing Tarnów) przez decyzję 3-0 (59-56, 59-54, 58-55) K-1 65,0 kg: Michał Królik (Paco Team) pokonał Ludka Gregusa (Słowacja) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28) K-1 77,0 kg: Tomasz Brotoń (Fight House Nowy Sącz) pokonał Adriana Culika (Słowacja) przez KO (kopnięcie na tułów) w 1 rundzie (2:53 min) K-1 +95,0 kg: Stanisław Ogorzałek (Fight House Nowy Sącz) pokonał Marcina Kalatę (Nowotarski Klub SW) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 29-27) 69,8 kg: Przemysław Zyśk (Victoria Ostrołęka) pokonał Bartłomieja Wańczyka (Wania Boxing Team) przez decyzję 3-0 (60-54, 60-54, 60-54)
Karta wstępna K-1 73,0 kg: Rafał Bugno (Gorlicki Klub Sportów Walki) pokonał Filipa Bieniasa (Fight House Szczawnica) przez decyzję 3-0 (30-26, 29-26, 28-27) K-1 86,0 kg: Przemysław Tobiasz (Fight House Nowy Sącz) pokonał Macieja Srokę (Jarosz Fight Club Rabka Zdrój) przez decyzję 3-0 67,0 kg: Wiktor Orynek (Żyleta Boxing Club Kozłów) pokonał Macieja Piotrowskiego (Tatrzańska Akademia Boksu) przez decyzję 3-0 86,0 kg: Krystian Kopeć (Mielecka Szkoła Boksu) pokonał Maksymiliana Kulę (Tatrzańska Akademia Boksu) przez decyzję 3-0