UFC 93: „Franklin vs Henderson” – analiza walki + oficjalne wywiady
Obaj mają swoje lata ale żaden nie zamierza odpuścić tego pojedynku ani prawdopodobnie następnych walk w bliskiej przyszłości.
Stawka pojedynku jest wysoka – nie będzie to jednak pas, ani tytuł, ale posada Coacha Teamu USA w programie „The Ultimate Fighter 9”, który walczyć będzie przeciwko Team England prowadzonemu przez Anglika, Michaela Bispinga.
Nie wykluczone a raczej pewne będzie, iż zwycięzca pojedynku pod koniec roku zmierzy się właśnie z Bispingiem z jedną uwagą – w kategorii średniej 185 lbs./84 kg.
Tym razem jednak obaj walczyć będą w kategorii 205 lbs./93 kg.
Kariera obu zawodników w MMA przebiegała zgoła inaczej choć mają zbliżony bilans około 30 pojedynków.
Henderson laury zbierał z dobrym skutkiem głównie w japońskiej organizacji Pride w pierwszych latach nowego stulecia.
Dopiero w 2007 roku powrócił do UFC, z którym łączyły go epizody z prehistorii MMA czyli lat 90-tych.
Franklin to z kolei typowo amerykański twór fightera, który doświadczenie zbierał na lokalnych galach od roku 2000 stopniowo ewoluując w kierunku UFC, gdzie znalazł się w roku 2003 i w debiucie pokonał Evana Tannera.
W międzyczasie zaliczył i japoński epizod na gali Inoki Bom-Baye, gdzie został znokautowany przez nieznanego wówczas Brazylijczyka, który nazywał się..Lyoto Machida.
Potem trzymał się już głównie UFC walcząc w sumie 13-krotnie dla tej organizacji.
”Jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka” – to stara prawda i niezależnie od historycznego doświadczenia w UFC, obaj wygrali swoje ostatnie pojedynki z groźnymi rywalami.
Dało im to prolongatę na kolejny pojedynek właśnie przeciw sobie.
Oceńmy ich atuty i minusy w zestawieniu poszczególnych płaszczyzn i elementów walki.
Stójka
Sprawa jest teoretycznie prosta, Henderson ma mniej atutów w postaci umiejętności kickboxerskich od Franklina. Nie ustępuje mu wiele z kolei w boksie a dodatkowo potrafi świetnie niwelować te braki.
Dowodem jest to, że nigdy nie dał się znokautować w swojej karierze walcząc nawet przeciw takim „puncherom” jak Wanderlei Silva czy Quinton Jackson.
Franklinowi zdarzyły się w karierze bolesne porażki przez KO, ale by go pokonać w ten sposób trzeba nazywać się Lyto Machida lub Anderson Silva Silna dysponować takimi atutami w stójce. Dan ma atuty ale nie aż takie.
Ocena
Henderson -6
Franklin – 8
Parter
Tutaj mamy podobną sytuację z odwróconą rolą zawodników w tej płaszczyźnie.
Henderson to świetny zapaśnik, co pokazał w ostatniej walce z niezwykle utalentowanym Palharesem. Wychodził z nieprawdopodobnych opresji, przeciwko jednemu z najlepszych grapplerów jakich widzieliśmy w ostatnim czasie! Jest szybki i bardzo silny, dodatkowo umie bronić lub potrafi sprowadzić walkę do parteru w dowolnym momencie.
Franklin nie może pokazać takich umiejętności zapaśniczych, jednak potrafi poddać przeciwnika technikami BJJ, co Danowi zdarza się niezwykle rzadko i dodatkowo bywał w karierze poddawany takimi technikami. Franklin jest niezwykle silny, choć wolniejszy w akcjach parterowych.
Ocena
Henderson – 8
Franklin – 6
Obalenia
Może to być istotny element tego pojedynku, ten kto uzyska przewagę, może mieć dominującą w ocenie sędziów przewagę a zarazem kontrolę pojedynku.
Mimo wszystko umiejętności Hedersona możemy ocenić tu wyżej, jak też element szybkości jest po jego stronie.
Ocena
Henderson – 9
Franklin – 7
Kondycja i inne
Każdy kto widział lub słyszał o treningach treningach Team Quest, wie że to szkoła przetrwania (tzw. ”Jungle”) i trening wydolnościowy jest na najwyższym poziomie.
Pytanie zawsze brzmi: ile takich ostrych cykli przygotowań wytrzyma organizm zawodnika?
Hendo ma już prawie 39 lat i choć Franklin nie grzeszy młodością (34 lata) to różnica w eksploatacji organizmu może być znacząca. Henderson eksperymentował z wagą walcząc w kategorii średniej jak i półciężkiej. Franklin bardziej trzymał się średniej wagi ale nie można tu szukać przewagi, bo tym razem obaj limit będą mieć bez problemów.
Henderson słynie z dobrych przygotowań ale walka z Andersonem Silvą pokazała, że szafowanie siłami w początkowym etapie walki może przynieść tylko pozorną przewagę i smutno się skończyć. Tu nie może pozwolić sobie na błąd. Franklin nie zaniedba niczego niczego przygotowaniach. Jego cardio z reguły było bez zarzutu. Mały plusik dla Franklina za bezkompromisowość w walce.
Henderson ma jednak doświadczenie z ciężkich pojedynków i umiejętność rozstrzygania ich w czasie pełnego wymiaru walki, równoważy to całkowicie ich szanse.
Ocena
Henderson – 9
Franklin – 9
Suma
Henderson – 32
Franklin – 30
Podsumowanie
Z czystej punktacji wynika wygrana Dana Hendersona nieznacznie, jednak walka to nie tylko punkty przed pojedynkiem ale głównie punkty zbierane mozolnie w trakcie walki, która zapowiada się na właśnie punktową decyzję sędziów, chyba że któremuś z fighterów wyjdzie akcja życia i pokona efektownie gwiazdę. Dotyczy to obu zawodników.
Bierzemy jednak po uwagę i stawiamy na werdykt punktowy a tutaj Dan Henderson zebrał ich więcej i jego typujemy do zwycięstwa nad Richem Franklinem
Typ ForumRing.pl: Dan Henderson zwycięży przez decyzję
Objaśnienie:
Punktacja w skali od 1 do 10
1 – brak umiejętności
5 – przeciętnie
10 – fenomenalnie
Wywiad z Richem Franklinem
{espn}3827627{/espn}
Wywiad z Danem Hendersonem
{espn}3827689{/espn}