UFC 92: „The Ultimate” – Las Vegas, 27/12/08 – WYNIKI
Trzy walki przykuwały szczególną uwagę, bowiem nazwiska to absolutny top MMA przez wiele lat jeszcze z czasów japońskiej legendarnej organizacji Pride, która zakończyła walki w 2007 roku i została wykupiona przez obecną UFC.
Rozstrzygnięcia mogły zadowolić najwybredniejszych fanów i walk i thrillerów.
Zanim doszło do walki wieczoru Griffin vs Evans, publiczność rozgrzał pojedynek Wanderlaia Silvy i Qiuntona Jacksona.
Tego wieczoru stare rachunki z Pride zostały wyrównane gdyż Brazylijczyk Silva dwa razy nokautował w przeszłości Jacksona i marzeniem tego ostatniego była zemsta. I to właśnie dokładnie się stało!
Jackson znokautował Silvę w pierwszej rundzie, po pięknej akcji z lewym sierpem w stylu Mike’a Tysona!
Amerykańska publiczność, która w komplecie (ok.15 tysięcy widzów) wypełniła halę MGM Grand Casino była zachwycona!
Po następnej wielkiej walce, w której Frank Mir znokautował kolejną brazylijską legendę Pride i MMA – Antonio Rodrigo Nogueirę wpadła w amok! Tego nikt się nie spodziewał!
Najwięksi fachowcy nie dawali szans Mirowi, który w tym roku wygrał z samym Brockiem Lesnarem – niedawnym pogromcą Randyego „Captain America” Couture.
Nogueira leżał trzykrotnie na deskach zanim walka ostatecznie się zakończyła!
I to w sytuacji gdy Frank Mir nie słynie z dobrego boksu czy umiejętności Muay Thai i wyniszczających kopnięć. Po prostu Nogueira ma przypadłość w postaci nieumiejętności walki z leworęcznymi przeciwnikami.
Pokazał to kiedyś pojedynek z Pawłem Nastulą w którym miał ogromne problemy, tym razem sobie nie poradził i mit Pride został nadszarpnięty. Brawa dla Franka Mira za bezkompromisową postawę.
W main evencie wieczoru, Forrest Griffin bronił tytułu, który odebrał Quintonowi Jacksonowi parę miesięcy temu. Tym razem spotkał się z pogromcą innej legendy Chucka Liddella, któremu Rashad Evans zafundował najcięższy nokaut w karierze.
Griffinowi dobrze szło do 3 rundy i nic nie wskazywało, iż będzie zagrożony, bowiem demolował niskimi kopnięciami Rashada Evansa a ten był bezradny.
Jednak czekanie opłaciło się, Evans świetny zapaśnik i bokser w jednym wykorzystał swoją moc pięści i po powaleniu ciosem nie dał już wstać aktualnemu do tego momentu mistrzowi UFC!
Rashad Evans został nowym mistrzem wygrywając 13 pojedynek w karierze! Przynajmniej on może powiedzieć że lubi „13” i pewnie będzie się starał przedłużyć swoje panowanie co może być nie łatwe, bo w kolejce czeka cała grupa pretendentów takich jak Jackson czy dwaj Brazylijczycy – Thiago Silva i Lyoto Machida.
Sumując: bez wątpienia najlepsza gala organizacji UFC w tym roku!
Pełne wyniki:
Walka o tytuł mistrza UFC wagi półciężkiej
Rashad Evans pokonał Forresta Griffina przez TKO w 3R
Walka o tytuł tymczasowego mistrza UFC wagi ciężkiej
Frank Mir pokonał Antonio Rodrigo ”Minotauro” Nogueirę przez TKO w 2R
Główna karta walk
C.B. Dollaway pokonał Mike’a Massenzio przez TKO w 1R
Quinton ”Rampage” Jackson pokonał Wanderlei’a Silvę przez KO w 1R
Cheick Kongo pokonał Mustaphę Al-Turka przez TKO w 1R
Walki z poza głównej karty
Yushin Okami pokonał Deana Listera przez decyzję
Antoni Hardonk pokonał Mike’a Wessela przez TKO w 2R
Matt Hamill pokonał Reese’a Andy’ego przez TKO w 2R
Brad Blackburn pokonał Ryo Chonana przez decyzję
Patrick Barry pokonał Dana Evensena przez TKO w 1R
Wydarzenia