UFC 92: Antonio Nogueira vs. Frank Mir – analiza pojedynku
Początkowo mieli walczyć o tytuł tymczasowy kiedy to jeszcze sytuacja prawna byłego mistrza UFC Randyego Couture była nie wyjaśniona, koniec końców Randy wrócił do UFC i zamiast walczyć z zwycięzcą tego pojedynku zmierzył się z Brockiem Lesnarem i przegrał .
Trzeba również dodać, iż jeden z pretendentów do tytułu już wygrał z Brockiem – chodzi tu o Franka Mira (lat 29), który poddał go w nieco kontrowersyjnych okolicznościach, przez co mamy dość ciekawą sytuację w tej wadze i co najmniej dwóch pretendentów do walki o Pas Mistrza UFC, który dzierży Brock Lesnar.
Nogueira (32 lata) po upadku organizacji Pride trafia do UFC gdzie do tej pory stoczył dwie walki, które wygrał z Heathem Herringiem oraz z Timem Sylvią.
Walka z Sylwią była sporym zaskoczeniem, ponieważ obijał on Nogueirę dość mocno i gdy wszyscy myśleli, że już nic się nie zmieni – Antonio obalił Tima i poddał go gilotyną dostarczając radości swoim fanom.
Po drugiej stronie, mamy byłego mistrza UFC – Franka Mira, który zdobył w przeszłości tytuł łamiąc rękę Timowi Sylvi, lecz wypadek na motocyklu na długo wykluczył go ze startów.
W późniejszym okresie walczył ze zmiennym szczęściem, by w końcu powrócić w dobrej formie i spróbować odzyskać utracony pas. Co ciekawe obaj zawodnicy mają passę dwóch zwycięstw, i jak już wspominaliśmy – Mir pokonał po powrocie obecnego mistrza UFC Brocka Lesnara.
Każdy z fanów MMA, zna mocne i słabe strony obu zawodników ale można je przedstawić gdyż w późniejszej części zestawimy je i porównamy.
Nogueira przez wielu uważany za najlepszego parterowca MMA wagi ciężkiej.
Znakomity boks, bardzo dobre cardio i niesamowite serce do walki oraz odporność na ciosy.
Mir – czarny pas BJJ i to chyba jedyna jego mocna strona poza psychiką, bo w stójce nie błyszczy, z kondycją różnie u niego bywało, na pewno potrafi się mocno i odważnie wypowiadać.
W teście porównawczym spróbujemy ocenić warsztat zawodników i ewentualnie przewidzieć wynik walki.
Stójka
Nogueira posiada znakomity boks, szybkie uderzenia, przekrojową technikę. Sporo świadczy o tym fakt, iż miał powołanie do kadry brazylijskiej w boksie. Mimo braku nokautującego uderzenia na pewno jest bardzo trudnym i twardym przeciwnikiem w stójce zwłaszcza ze względu na niesamowitą odporność na ciosy.
Mir wirtuozem stójki nie jest, aczkolwiek widać że pracuje i stale robi postępy w łączeniu uderzeń rękami z kopnięciami. Poprawia kombinacje oraz technikę kopnięć, które już mają naprawdę sporą siłę. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, iż wszystkie swoje walki przegrane – przegrał przez (T)KO.
Jest to dowód przeciętności i braków w tym elemencie.
Ocena:
Nogueira – 7
Mir – 5
Parter
O parterze Antonio Nogueiry powiedziano bardzo wiele i każdy prawdziwy fan wie, że Brazylijczyk jest wirtuozem tego elementu w profesjonalnym MMA.
Z 31 wygranych walk 20 zakończył przez poddanie. Sam w swojej karierze nigdy nie został poddany. To mówi wiele aczkolwiek jest w tym monolicie umiejętności jeden mankament – słabe umiejętności zapaśnicze w obaleniach, co może być małym problemem w tej walce. Patrząc jednak na bogaty arsenał przetoczeń, czy umiejętności poddania z gardy – robi to naprawdę wrażenie, że tutaj jest nie do pokonania.
Parter Franka Mira był kiedyś najlepszy w UFC, ale wtedy UFC wówczas nie posiadało w wadze ciężkiej tak wielu znakomitych zawodników BJJ. Zauważyć trzeba fakt. że Frank nigdy tak naprawdę nie walczył z zawodnikiem o wybitnych umiejętnościach parterowych, no może poza Marcio Cruzem, z którym przegrał. Na pewno jest lepszy w zapasach od Nogueiry ale czy to wystarczy?
Ocena:
Nogueira – 9
Mir – 7
Kondycja
Nogueira nigdy nie zawiódł w tym elemencie na przestrzeni swoich walk.
Zawsze jest znakomicie przygotowany na prowadzenie walki na pełnym dystansie czasowym. Często mimo przyjmowanych ciosów nie opada z sił walcząc w mocnym tempie tak jakby był to jego przepis na wygrywanie walk gdy zawodzą inne techniczne umiejętności.
W wadze ciężkiej, przy sile ciosów kondycja nie zawsze decyduje.
Frank Mir ma tu spory problem, nigdy nie był znany z dobrego cardio nawet przed wypadkiem, można tu wspomnieć walkę z Wesem Simsem, którą co prawda wygrał przez nokaut w drugiej rundzie ale ledwo trzymał się wówczas na nogach z wycieńczenia. Być może w tej walce kondycja odegra dużą rolę i lepiej żeby znacząco ją poprawił.
Ocena:
Nogueira – 7
Mir -4
Inne (psychika, obalenia, etc.)
Z innych ważnych spraw można dodać esej o odporności Nogueiry na ciosy i jego niesamowitą wolę walki, z których zawsze słynął. Psychika może mieć znaczenie, bo nie jest to walka o przysłowiową pietruszkę a Antonio stoczył wiele ważnych walk i nikt nie może liczyć, że stres go przerośnie. Ma tu atuty nie do podważenia
Frank ma tutaj do zaoferowania jedynie instynkt i spryt. Udowodnił to będąc w opałach z Brockiem Lesnarem, gdy miał jedną, jedyną okazję (częściowo z winy sędziego) na poddanie i ją wykorzystał. Czy tutaj taką dostanie? Nie będzie o to łatwo ale kto wie? W końcu był i wrócił na top wagi ciężkiej UFC – już sama klasa przeciwnika o tym mówi.
Ocena:
Nogueira – 9
Mir – 8
Suma:
Nogueira – 32
Mir – 24
Podsumowanie
Dochodzimy do miejsca gdzie powinniśmy wytypować zwycięzcę tej walki lub wskazać co wynika z punktacji to tylko pozornie wydaję się bardzo proste.
Mir walcząc,prawie zawsze polega na swoich poddaniach, przez co Nogueira staje się najgorszym przeciwnikiem jakiego mógł dostać. Bądźmy szczerzy – Frank nie jest lepszy od Noga w sposobie walki poddanie vs poddanie. Przypuszczać można teoretycznie, iż przebieg tej walki będzie odbywał się w stójce pod kontrolą Nogueiry i próbach obaleń przez Mira.
Jeśli Mir nie wykorzysta okazji i w późniejszych rundach lub nawet minutach 1 rundy opadnie z sił – to walka zakończy się poddaniem go przez Nogueirę.
Typ ForumRing.pl: Zwycięży Antonio Rodrigo Nogueira przez poddanie w późniejszych rundach.
Wydarzenia