SLAMM 5 (30.11.2008, Almere) – rozpiska!
Walki otwarcia (B-klasowe)
Jacky Dings vs Omer Erbek (MT, -50 kg)
David Monfared vs Michael Smit (MT, -79 kg)
Lissane van der Molen vs Hacer Temel (MT, -58 kg)
Foazi Medhar vs Joep Berenpoot (MT, -75 kg)
Malik Cumbernath vs Errol Koning (MT, -76 kg)
Główna karta
Ismael Londt vs Murat Aygun (MT, +95 kg)
Thanit Im-On vs Marvin Sansaar (MT, -68 kg)
Casey Borhman vs Germaine de Randamie (FMT, -63.5 kg)
Menno Dijkstra vs Brian Lo-A-Njoe (K-1, -72.5 kg, o tytuł mistrza SLAMM)
Adama Bakayoko vs Ricardo Fyeet (MMA, HW)
Mecz Holandia vs Tajlandia (pełne MT)
Sayaknoi vs Fikri Tijarti (-70 kg)
Bovy Sor. Budomson vs Rachid Belaini (-66 kg)
Anuwat Kaewsamrit vs Mosab Amrani (-61 kg, o tytuł mistrza WBC)
Saenchai Sor. Kingstar vs Nico Veressen (-61 kg)
Lamsongkram Chuwattana vs Rayen Simson (-75 kg, o tytuł mistrza WBC)
Walka wieczoru
Nieky Holzken vs Marco Piqué (K-1, -72.5 kg)
To będzie gorący weekend w Holandii, choć za oknem coraz zimniej, a to ze względu na dwie gale, jakie się odbędą w Kraju Tulipanów: sobotnią It’s Showtime w Eindhoven oraz niedzielną SLAMM 5 w Almere.
SLAMM to przede wszystkim walki na zasadach Muay Thai i to właśnie ta organizacja jako pierwsza masowo zaczęła zapraszać gwiazdy z kolebki tej dyscypliny – Tajlandii. Wielu Europejczykom ich nazwiska, a właściwe przydomki ringowe niewiele mówią, ale każdy z nich to prawdziwy wojownik, który od lat wczesnodziecięcych musiał rywalizować o pozostanie w tym sporcie i każdy z nich przeszedł ostrą, bezkompromisową selekcję. Tajowie po latach ukrycia w stosunku do reszty świata zaczęli pokazywać się na międzynarodowych arenach i tak fighterzy pokroju Buakawa czy Yodsanklai’a są obecnie uznawani nie tylko za najlepszych na naszym globie, ale i najbardziej popularnych.
W piątej edycji SLAMM tajska ekipa prezentuje się bardzo dobrze: Saenchai np. to mistrz stadionu Lumpinee, Anuwat dzierży pas WBC i słynie z nokautów, Lamsongkram wygrał turniej S1 w 2005 roku i podobnie jak Anuwat będzie w Holandii bronić tytułu WBC, Bovy i Sayaknoi to również wielkie postacie boksu tajskiego. Na tym tle dokonania ich holenderskich rywali wyglądają dośc blado, ale rzecz jasna każdy z nich reprezentuje najwyższy poziom umiejętności i z pewnością żaden z nich nie zlęknie się przybyszy z Półwyspu Indochińskiego
Simson, o czym nie każdy musi wiedzieć to pierwszy holenderski triumfator S-Cup, który przetarł szlak dla Andy’ego Souwera, obecnie dominującego w tych zawodach. Belaini trenuje w Mike’s Gym wraz z wieloma osobowościami sportów walki, a jego ostatnia walka z Williamem Dienderem pokazała drzemiący w nim potencjał. Tijarti to zawodnik o ugruntowanej już pozycji, dostawał nawet szanse w Japonii, a ponieważ preferuje zasady Muay Thai powinien postawić twarde warunki Sayaknoi’owi. Amrani i Veressen nie są tak znani i wydaje się, że są rzuceni lwom na pożarcie, lecz jeśli przypomnimy sobie SLAMM 4 i rewelacyjną postawę Hassana Ait Bassou z Anuwatem w walce zakończonej remisem, to nic nie można wykluczyć, choć chłodna kalkulacja przemawia za Tajami.
Oprócz tego meczu publika w Almere zobaczy również pojedynek niezawodnej Germaine de Randamie i dwa pojedynki K-1: Dijkstry z Lo-A-Njoe oraz Holzkena z Piqué, który jednocześnie będzie walką wieczoru. Obaj w ostatnim czasie bardzo mocno się wypromowali, stając się ważnymi postaciami nie tylko na holenderskich, ale i światowych ringach. Holzken to członek Golden Glory, a jako, że startując pod szyldem tego teamu po laury sięgają tacy zawodnicy jak Semmy Schilt czy Alistair Overeem to ”The Natural” jest skazany na sukces. Piqué stale próbuje przebić się do absolutnego topu, ale zawsze czegoś mu brakuje. W ważnych turniejach zwykle przegrywa w finałach, choć ulega w nich nie byle komu, bo Giorgio Petrosianowi czy Warrenowi Stevelmansowi. Szanse obu na zwycięstwo w tym boju należy oceniać 50:50
Gale SLAMM mają znakomitą opinię w Europie, więc na pewno i piąta edycja tej imprezy spełni oczekiwania fanów Muay Thai i K-1.
Galę prawdopodobnie będzie można obejrzeć na żywo w internecie na stronie telewizji SBS 6.
