Spartan Fight 4: Robert Bryczek zwycięża Grzegorza Siwego! Wyniki
- Kategoria: Wyniki Polska
- Opublikowano: niedziela, 07, sierpnia 2016
W sobotę 6-go sierpnia w Bielsku-Białej odbyła się czwarta edycja gali Spartan Fight. Impreza miał przyzwoita obsadę w kilku kategoriach wagowych a program obejmował walki MMA i jeden pojedynek K-1. W walce wieczoru reprezentant miejscowego Veto Team Bielsko-Biała Robert Bryczek (8-2), pokonał na punkty Grzegorza Siwego (8-1) z tarnowskiego Fizol Team.
Pojedynek był bardzo zacięty i zmienny w swoim przebiegu. O dziwo stroną, która miała większą inicjatywę był zawodnik z Tarnowa a dodatkowo wyglądało na to, iż ma więcej kibiców w Bielsku Białej niż Bryczek. Przy każdej akcji swojego zawodnika czynili nieznośny harmider co mogło zmylić sędziów a na pewno zmyliło komentatorów gali, którzy byli przekonani o zwycięstwie Siwego. Nic bardziej mylnego.
Już w pierwszej rundzie Siwy był mocno poobijany i rozcięty. Nie obyło się bez interwencji cutmana. Pierwsza runda na pewno była na korzyść Bryczka. W drugiej pierwotnie przewagę miał rozbity Siwy, ale przyspieszenie Bryczka spowodowało, iż był na pograniczu nokautu po jego ciosach. W momencie kiedy wybronił się, udało mu się posłać rywala na deski, ale mimo okazji wpadł w próbę dźwigni na ramię i niewiele był w stanie wskórać. Trzecia była wyrównana, ale Bryczek kontrolował wydarzenia i słusznie sędziowie przyznali jemu wygraną.
Zdecydowanie najlepszą walkę gali stoczyli dwaj wyróżniający się zawodnicy wagi koguciej w Polsce. Dawid "Kiciao" Żywica (9-7) ze Szczecina, "stacjonujący" obecnie w Veto Team Bielsko-Biała to wychowanek Piotra Bagińskiego i Michała Materli. Jego rywal Kamil Selwa (9-6) ze Spartakusa Rzeszów to z kolei wyróżniający się zawodnik trenera Krzysztofa Bańkowskiego. Żywica jako mistrz wagi koguciej w PLMMA, był faworytem walki, ale niestety przegrał i zapewne Mirosław Okniński zabierze mu teraz pas jak niegdyś Marianowi Ziółkowskiemu za porażkę na gali FEN 11. Żywica ma kapitalne umiejętności i niespotykany dar do tracenia nawet najciężej wypracowanych okazji do skończenia walki. Tak jak w nieodległej walce z dużo słabszym Miro Kubanem na Słowacji, robił co mógł by walki nie wygrać a ilość błędów wolała o pomstę do nieba. Selawa z kolei pokazał się jako dojrzały i mądry zawodnik choć ujest 3 lata młodszy od Żywicy. Świetne umiejętności zapaśnicze i dobry timing w stójce nie pozostawiły wątpliwości kto zasłużył na zwycięstwo i zawodnik Spartakusa Rzeszów mógł radować się z kolejnego sukcesu.
Trudno zrozumieć o co chodziło w zestawieniu na lokalnej gali Rosjanina Vitaliya Shemetova (26-9) z Omska na Syberii z Yurim Gorbenko (11-31) z Ukrainy. Być może chodziło o wojnę w Donbasie na sportowych zasadach. Tak jak i w realu tak i w Bielsko-Białej zwyciężyła Rosja. A mówiąc poważnie, cud że Gorbenko nie został "poległym" po tym jak otrzymał potężny cios w szczękę i kilkanaście minut dochodził do siebie. Wyglądało to jak "morderstwo w biały dzień" i przy takiej różnicy klas bezsensem było zestawiać taki pojedynek na polskiej gali.
Deklasacją polskiego zawodnika skończyła się jedyna walka na zasadach K-1, bo trudno uznać za udany występ bezlitośnie obijanego 30-letniego Łukasza Łęczyckiego z Garudy Warszawa z 19-letnim Chorwatem Andriei Kedvesem. Polak ma ogromne doświadczenie i startuje od wielu lat, ale w starciu z nieopierzonym młokosem nic nie był w stanie wskórać. Wyglądało na to, iż bardziej doświadczony jest 19-latek i to on dyktował warunki od pierwszej rundy, konsekwentnie obijając nogi Polaka. Zabawa skończyła się w trzeciej rundzie, gdy po drugim liczeniu narożnik Łęczyckiego rzucił ręcznik na znak poddania.
Komplet wyników:
Walki amatorskie
66 kg: Patryk Martyniuk pokonał Jakuba Hansbacha przez decyzję 3-0
66 kg: Filip Lamparski pokonał Dawida Ostrowskiego przez poddanie (trójkątne duszenie) w 3 rundzie
Superfight
120 kg: Łukasz Ćwikła pokonał Stanisłava Khmilkovskiego przez poddanie (klucz na rękę) w 1 rundzie
70 kg: Igor Michaliszyn pokonał Radosława Tarnawę przez decyzję 3-0
77 kg: Mariusz Radziszewski pokonał Antona Shimuka przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie
77 kg: Piotr Wołowik pokonał Rafała Lassotę przez poddanie (dźwignia na kolano) Runda 1
70 kg: Marcin Skalik pokonał Romana Głąba przez KO (prawy prosty) w 3 rundzie
88 kg: Pavel Sabadash pokonał Ireneusza Cholewę przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie
77 kg: Łukasz Witos pokonał Michała Labusa przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (4:20 min)
Główna karta
63 kg K-1: Andriei Kedves pokonał Łukasza Łęczyckiego przez TKO (poddanie narożnika) w 3 rundzie (1:30 min)
93 kg: Vitaly Shemetov pokonał Juri Gorobenko przez KO (prawy sierp) w 1 rundzie (0:33 min)
61 kg: Kamil Selwa pokonał Dawida Żywicę przez decyzję 3-0 ()
Walka wieczoru
84 kg: Robert Bryczek (Veto Team Bielsko-Biała) pokonał Grzegorza Siwego (Fizol Tarnów) przez decyzję 3-0
Pojedynek był bardzo zacięty i zmienny w swoim przebiegu. O dziwo stroną, która miała większą inicjatywę był zawodnik z Tarnowa a dodatkowo wyglądało na to, iż ma więcej kibiców w Bielsku Białej niż Bryczek. Przy każdej akcji swojego zawodnika czynili nieznośny harmider co mogło zmylić sędziów a na pewno zmyliło komentatorów gali, którzy byli przekonani o zwycięstwie Siwego. Nic bardziej mylnego.
Już w pierwszej rundzie Siwy był mocno poobijany i rozcięty. Nie obyło się bez interwencji cutmana. Pierwsza runda na pewno była na korzyść Bryczka. W drugiej pierwotnie przewagę miał rozbity Siwy, ale przyspieszenie Bryczka spowodowało, iż był na pograniczu nokautu po jego ciosach. W momencie kiedy wybronił się, udało mu się posłać rywala na deski, ale mimo okazji wpadł w próbę dźwigni na ramię i niewiele był w stanie wskórać. Trzecia była wyrównana, ale Bryczek kontrolował wydarzenia i słusznie sędziowie przyznali jemu wygraną.
Zdecydowanie najlepszą walkę gali stoczyli dwaj wyróżniający się zawodnicy wagi koguciej w Polsce. Dawid "Kiciao" Żywica (9-7) ze Szczecina, "stacjonujący" obecnie w Veto Team Bielsko-Biała to wychowanek Piotra Bagińskiego i Michała Materli. Jego rywal Kamil Selwa (9-6) ze Spartakusa Rzeszów to z kolei wyróżniający się zawodnik trenera Krzysztofa Bańkowskiego. Żywica jako mistrz wagi koguciej w PLMMA, był faworytem walki, ale niestety przegrał i zapewne Mirosław Okniński zabierze mu teraz pas jak niegdyś Marianowi Ziółkowskiemu za porażkę na gali FEN 11. Żywica ma kapitalne umiejętności i niespotykany dar do tracenia nawet najciężej wypracowanych okazji do skończenia walki. Tak jak w nieodległej walce z dużo słabszym Miro Kubanem na Słowacji, robił co mógł by walki nie wygrać a ilość błędów wolała o pomstę do nieba. Selawa z kolei pokazał się jako dojrzały i mądry zawodnik choć ujest 3 lata młodszy od Żywicy. Świetne umiejętności zapaśnicze i dobry timing w stójce nie pozostawiły wątpliwości kto zasłużył na zwycięstwo i zawodnik Spartakusa Rzeszów mógł radować się z kolejnego sukcesu.
Trudno zrozumieć o co chodziło w zestawieniu na lokalnej gali Rosjanina Vitaliya Shemetova (26-9) z Omska na Syberii z Yurim Gorbenko (11-31) z Ukrainy. Być może chodziło o wojnę w Donbasie na sportowych zasadach. Tak jak i w realu tak i w Bielsko-Białej zwyciężyła Rosja. A mówiąc poważnie, cud że Gorbenko nie został "poległym" po tym jak otrzymał potężny cios w szczękę i kilkanaście minut dochodził do siebie. Wyglądało to jak "morderstwo w biały dzień" i przy takiej różnicy klas bezsensem było zestawiać taki pojedynek na polskiej gali.
Deklasacją polskiego zawodnika skończyła się jedyna walka na zasadach K-1, bo trudno uznać za udany występ bezlitośnie obijanego 30-letniego Łukasza Łęczyckiego z Garudy Warszawa z 19-letnim Chorwatem Andriei Kedvesem. Polak ma ogromne doświadczenie i startuje od wielu lat, ale w starciu z nieopierzonym młokosem nic nie był w stanie wskórać. Wyglądało na to, iż bardziej doświadczony jest 19-latek i to on dyktował warunki od pierwszej rundy, konsekwentnie obijając nogi Polaka. Zabawa skończyła się w trzeciej rundzie, gdy po drugim liczeniu narożnik Łęczyckiego rzucił ręcznik na znak poddania.
Komplet wyników:
Walki amatorskie
66 kg: Patryk Martyniuk pokonał Jakuba Hansbacha przez decyzję 3-0
66 kg: Filip Lamparski pokonał Dawida Ostrowskiego przez poddanie (trójkątne duszenie) w 3 rundzie
Superfight
120 kg: Łukasz Ćwikła pokonał Stanisłava Khmilkovskiego przez poddanie (klucz na rękę) w 1 rundzie
70 kg: Igor Michaliszyn pokonał Radosława Tarnawę przez decyzję 3-0
77 kg: Mariusz Radziszewski pokonał Antona Shimuka przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie
77 kg: Piotr Wołowik pokonał Rafała Lassotę przez poddanie (dźwignia na kolano) Runda 1
70 kg: Marcin Skalik pokonał Romana Głąba przez KO (prawy prosty) w 3 rundzie
88 kg: Pavel Sabadash pokonał Ireneusza Cholewę przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie
77 kg: Łukasz Witos pokonał Michała Labusa przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (4:20 min)
Główna karta
63 kg K-1: Andriei Kedves pokonał Łukasza Łęczyckiego przez TKO (poddanie narożnika) w 3 rundzie (1:30 min)
93 kg: Vitaly Shemetov pokonał Juri Gorobenko przez KO (prawy sierp) w 1 rundzie (0:33 min)
61 kg: Kamil Selwa pokonał Dawida Żywicę przez decyzję 3-0 ()
Walka wieczoru
84 kg: Robert Bryczek (Veto Team Bielsko-Biała) pokonał Grzegorza Siwego (Fizol Tarnów) przez decyzję 3-0