Za nami gala GLORY 37 w Los Angeles z dnia 20 stycznia 2017 roku, na której miały odbyć się dwa pojedynki o tytuły mistrzowskie tej organizacji Kickboxingu. Ostatecznie wyszło na to, iż tylko jeden miał taki status, ale stał on na dobrym poziomie. Na sam koniec o pas w wadze średniej rywalizowali broniący go Jason Wilnis (30-6-1 KB, 7-4 GLORY) i mający na niego apetyt Israel Adesanya (66-4 KB, 2-2 GLORY).

Pod względem stylistycznym był to bardzo ciekawy bój, ponieważ Wilnis nastawił się na wywieranie presji i atak, z kolei Adesanya krążył wokół niego i wyprowadzał swoje akcje z kontry. Pretendent robił dobry użytek ze swoich warunków fizycznych. Dzięki przewadze zasięgu wyprowadzał ciosy proste oraz nękał korpus Holendra kopnięciami i kolanami. Wilnis natomiast skupił się na boksie oraz niskich kopnięciach.

To wyrównane starcie można było punktować na korzyść obu fighterów, ale najwidoczniej w myśl starej zasady, że mistrza trzeba wyraźnie pokonać, żeby odebrać mu tytuł, pas pozostał przy Wilnisie. Tym niemniej jego nowozelandzki oponent wypadł bardzo korzystnie, a jego specyficzny styl walki może jeszcze zaprowadzić go na szczyt GLORY.

Pyrrusowe zwycięstwo zanotował Robin van Roosmalen (49-15-3 KB, 13-3 GLORY). Co prawda pokonał przed czasem Matta Embree (39-8 KB, 2-1 GLORY), lecz wobec przekroczenia górnego limitu kategorii piórkowej na ważeniu, odebrano mu pas mistrzowski. Został on właśnie zwakowany, ale będący w wysokiej formie Holender powinien już niedługo przystąpić do walki o jego odzyskanie.

Być może w takiej konfrontacji przyjdzie mu się zmierzyć z Gigą Chikadze (37-5 KB, 5-2 GLORY), który po raz kolejny pokazał, że jak mało kto w tej dywizji wagowej potrafi nokautować. I to nie byle kogo, bo Victora Pinto (72-26-1 KB, 0-1 GLORY) i to w dodatku kopnięciem na wątrobę.

W turnieju dla zawodników wagi półśredniej żadnej konkurencji nie miał Yoann Kongolo (64-8 KB, 5-3 GLORY). Szwajcar w półfinale pewnie poradził sobie z Konstantinem Khuzinem, a w finale nie dał szans Karimowi Benmansourowi (48-7-1 KB, 2-2 GLORY). Doprowadził do liczenia Francuza w końcówce drugiej rundy po uderzeniu na tułów, a na sam koniec walki wysłał go na deski po prawym sierpowym. Kongolo stanie teraz do boju o tytuł w limicie 77 kg z Cedrikiem Doumbe.

Komplet wyników:

Walka o mistrzostwo GLORY w wadze średniej
85 kg: Jason Wilnis (Holandia) pokonał Israela Adesanyę (Nowa Zelandia) przez decyzję 3-0 (49-46, 48-47, 48-47)

Finał turnieju w wadze półśredniej
77 kg: Yoann Kongolo (Szwajcaria) pokonał Karima Benmansoura (Francja) przez KO (uderzenie) w 3 rundzie (2:57 min)

Superfight
+95 kg: Guto Inocente (Brazylia) pokonał D'Angelo Marshalla (Curacao) przez decyzję 3-0 po rundzie dodatkowej (10-9, 10-9, 10-9)

Półfinały turnieju w wadze półśredniej
77 kg: Karim Benmansour (Francja) pokonał Alana Scheinsona (Argentyna) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 30-27)
77 kg: Yoann Kongolo (Szwajcaria) pokonał Konstantina Khuzina (Rosja) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)

Superfight Series
65 kg: Robin van Roosmalen (Holandia) pokonał Matta Embree (Kanada) przez TKO (uderzenia) w 4 rundzie (2:00 min)
+95 kg: Jhonata Diniz (Brazylia) pokonał Tomasa Mozny'ego (Słowacja) przez decyzję 3-0 (30-26, 29-27, 29-27)
85 kg: Warren Thompson (USA) pokonał Mike'a Lemaire'a (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
55,5 kg: Zoila Frausto (USA) pokonała Danielę Graf (Niemcy) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
65 kg: Giga Chikadze (Gruzja) pokonał Victora Pinto (Francja) przez KO (kopnięcie na wątrobę) w 1 rundzie (2:03 min)