Mistrz świata w boksie Anthony Joshua zmierzy się z Alistairem Overeemem w MMA w 2018 roku?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 04, wrzesień 2017
Coraz bardziej możliwa wydaje się rewizyta boksera w świecie MMA, po tym jak Conor McGregor odwiedził świat boksu a pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr. okazał się największym hitem we współczesnych sportach walki. Tym razem twitterowe konto Boxing Kingdom 2 opublikowało dosyć ciekawą wiadomość, iż prezes UFC Dana White rozmawia z bokserskim promotorem Anglikiem Eddie Hearnem.
Tematem ma być walka niepokonanego mistrza świata w boksie Anthony Joshua (19-0, 19 KO) z Holendrem Alistairem Overeemem (43-15-1NC, 19 KO). Oczywiście ma to być walka w formule MMA. Miałaby się ona odbyć rzekomo w lipcu 2018 roku. Hearn jest szefem jest szefem grupy Matchroom Sport, która ma w swoich szeregach m.in. takich zawodników jak: Kell Brook, Tony Bellew, James DeGale czy Khalid Yafai.
Na razie nie jest wiadomo, czy wiadomość ma cokolwiek wspólnego z prawdą. Joshua ma sporo do stracenia, bowiem jest mistrzem świata IBF, WBA i IBO a nade wszystko pogromcą samego Władymira Kliczko. Ma także na koncie mistrzostwo olimpijskie w 2012 roku na IO w Londynie. W tym roku czeka go jeszcze twardy bój z Kubratem Pulevem w końcu października w Anglii, ale potem kto wie może zdecyduje się na walkę MMA? Już wcześniej deklarował, iż jest zainteresowany tym.
Z kolei Overeem nie jest zainteresowany boksem, choć ma na koncie tytuł mistrza K-1 World GP 2010 zdobyte na ostatnim wielkim turnieju umierającej wówczas organizacji walk Kickboxingu. Woli MMA i napisał na twitterze: "Odbyłem już podróż poza MMA i stałem się mistrzem w innym sporcie, na ringu K-1. Nie chcę powtarzać tego, ale chętnie spotkam się z innymi zawodnikami w UFC". Zobaczymy czy taka walka jest możliwa? Po tym co jednak stało się 26 sierpnia w Las Vegas - wszystko wydaje się być możliwe.
Na razie nie jest wiadomo, czy wiadomość ma cokolwiek wspólnego z prawdą. Joshua ma sporo do stracenia, bowiem jest mistrzem świata IBF, WBA i IBO a nade wszystko pogromcą samego Władymira Kliczko. Ma także na koncie mistrzostwo olimpijskie w 2012 roku na IO w Londynie. W tym roku czeka go jeszcze twardy bój z Kubratem Pulevem w końcu października w Anglii, ale potem kto wie może zdecyduje się na walkę MMA? Już wcześniej deklarował, iż jest zainteresowany tym.
Z kolei Overeem nie jest zainteresowany boksem, choć ma na koncie tytuł mistrza K-1 World GP 2010 zdobyte na ostatnim wielkim turnieju umierającej wówczas organizacji walk Kickboxingu. Woli MMA i napisał na twitterze: "Odbyłem już podróż poza MMA i stałem się mistrzem w innym sporcie, na ringu K-1. Nie chcę powtarzać tego, ale chętnie spotkam się z innymi zawodnikami w UFC". Zobaczymy czy taka walka jest możliwa? Po tym co jednak stało się 26 sierpnia w Las Vegas - wszystko wydaje się być możliwe.