Aresztowana szansa w UFC Volkana Oezdemira
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 20, listopad 2017
Niedoszły pretendent do pasa mistrzowskiego UFC w wadze półciężkiej 28-letni Volkan Oezdemir (15-1 MMA, 3-0 UFC), który został aresztowany w sobotę 18-go listopada na Florydzie w USA z podejrzeniem pobicia i trwałego uszkodzenia ciała, może być zwolniony za kaucją 10 tysięcy dolarów. Może to też oznaczać zatrzymanie kariery zawodnika i reperkusje ze strony UFC.
Manager zawodnika Frederic Englund, w oświadczeniu dla amerykańskiej prasy stwierdził, że jest to wynik "sprzeczki w barze", do której doszło w sierpniu 2017 roku a reprezentujący Szwajcarię fighter tureckiego pochodzenia, "nie był agresorem". Liczy też na uczciwe wyjaśnienie sprawy.
Przypomnijmy, że mieszkający we Freiburgu zawodnik pojawił się w UFC w tym roku i w imponującym stylu pokonał trzech renomowanych rywali jak: Ovince'a St. Preux na UFC Fight Night 104, Mishę Cirkunova na UFC Fight Night 109 i Jimmy Manuwę na UFC 214. "Sprzątnięcie" tak szybko i tak cenionych zawodników spowodowało, że miał on realną szansę na walkę z Danielem Cormierem, który jest dziś mistrzem wagi półciężkiej. W wyniku tej afery, może to być strata życiowej szansy, by tak bezprecedensowo i błyskawicznie wejść na szczyt. Co będzie dalej pokaże czas a o dalszych losach zawodnika zdecyduje sąd.
Manager zawodnika Frederic Englund, w oświadczeniu dla amerykańskiej prasy stwierdził, że jest to wynik "sprzeczki w barze", do której doszło w sierpniu 2017 roku a reprezentujący Szwajcarię fighter tureckiego pochodzenia, "nie był agresorem". Liczy też na uczciwe wyjaśnienie sprawy.
Przypomnijmy, że mieszkający we Freiburgu zawodnik pojawił się w UFC w tym roku i w imponującym stylu pokonał trzech renomowanych rywali jak: Ovince'a St. Preux na UFC Fight Night 104, Mishę Cirkunova na UFC Fight Night 109 i Jimmy Manuwę na UFC 214. "Sprzątnięcie" tak szybko i tak cenionych zawodników spowodowało, że miał on realną szansę na walkę z Danielem Cormierem, który jest dziś mistrzem wagi półciężkiej. W wyniku tej afery, może to być strata życiowej szansy, by tak bezprecedensowo i błyskawicznie wejść na szczyt. Co będzie dalej pokaże czas a o dalszych losach zawodnika zdecyduje sąd.