Zgoła niespodziewanie do MMA powraca Jason ''Mayhem'' Miller (28-9). Po czteroletniej przerwie w startach znów zobaczymy go walczącego, a stanie się to na gali Venator FC 3, która odbędzie się 21 maja 2016 roku w Mediolanie we Włoszech. I od razu dostał starcie o pas mistrzowski w wadze średniej, z dzierżącym ten tytuł Luke'iem Barnattem (9-3).

Obecnie 35-letni Miller to niezwykle barwna postać nie tylko biorąc pod uwagę jego występy w MMA, ale również i jego kontrowersyjne zachowanie. Z dużą regularnością Amerykanin wpada w rozmaite kłopoty, w październiku np. został aresztowany za grożenie policjantom z bronią w ręku. Mimo nienajlepszej reputacji i długiej przerwy, włodarze włoskiej organizacji Venator FC postanowili dać mu szansę, a jego obecność na pewno wpłynie na większy szum wokół ich federacji.

''Mayhem'' w czasie swojej kariery walczył dla czołowych organizacji: UFC, DREAM czy Strikeforce. Jego ostatni pojedynek miał miejsce w maju 2012 roku na UFC 146. Wówczas został wypunktowany przez C.B. Dolloway'a.

Barnatt natomiast jeszcze do niedawna był obecny w UFC. Anglik zaczął tam od trzech przekonywujących zwycięstw, potem przyszły dwie kontrowersyjne porażki przez niejednogłośne werdykty sędziów, a jego los przypieczętowało niepowodzenie z Markiem Munozem. Pół roku później, w grudniu, po wiktorii nad Mattią Schiavolinem na drugiej gali Venator FC, został czempionem tej organizacji. Przeciwko Millerowi stanie po raz pierwszy do obrony tytułu.