Poznaliśmy uczestników czterech walk dopisanych do karty UFC 196. 5 lutego, w Las Vegas, główną atrakcją będzie starcie na szczycie wagi ciężkiej. Fabricio Werdum (20-5-1) będzie bronił pasa mistrzowskiego przed Cainem Velasquezem (13-2). Dodane walki, to: Johny Hendricks (17-3) vs. Stephen Thompson (11-1), Roy Nelson (20-12) vs. Jared Rosholt (14-2), K.J Noons (13-8, 1NC) vs. Josh Burkman (27-12) oraz Mike Pyle (26-11-1) vs. Sean Spencer (12-4).

Johny Hendricks przegrywał ostatnio tylko z najlepszymi zawodnikami w kategorii półśredniej. Musiał uznać wyższość Georgesa St. Pierra (25-2), a potem Robbiego Lawlera (26-10, 1NC). Po ostatniej porażce z aktualnym mistrzem udało mu się wygrać kolejną walkę, dzięki czemu na nowo rozpoczął marsz po możliwość walki o pas. Jego przeciwnikiem będzie Amerykanin Stephen Thompson, który notuje serię pięciu zwycięstw z rzędu. Jeśli uda mu się wygrać szósty pojedynek z rzędu jego szanse na walkę o pas znacznie wzrosną.

Ciekawie zapowiada się kolejna walka Roya Nelsona, który jakiś czas temu bardzo dobrze radził sobie w oktagonie. Mimo mało atletycznej budowy potrafił wygrywać z bardzo dobrymi zawodnikami. Szczęście odwróciło się od niego w 2013 roku, kiedy przegrał walkę ze Stipe Miocicem (13-2). Od tamtego czasu odniósł tylko jedno zwycięstwo w pięciu walkach. Jego przeciwnik wprost przeciwnie – w ostatnich pięciu walkach odniósł tylko jedną porażkę. Jednak zawodnicy z jakimi mierzył się Nelson znajdują się znacznie wyżej w rankingach.

Na pewno dwie wyżej opisane walki będą warte uwagi, a ich przebieg może odwrócić uwagę od walki wieczoru. Zarówno Hendricks, jak i Nelson potrafią zaskakiwać i dawać widowiskowe walki, dzięki czemu porywają publiczność.